Putin łasi się do Afryki. Zmienił front: "Analizujemy plan dla Ukrainy"

Władimir Putin powiedział w piątek przywódcom na szczycie Rosja-Afryka w Petersburgu, że Moskwa szanuje zaproponowaną przez Afrykanów plan pokojowy w sprawie Ukrainy. Podkreślił, że Kreml uważnie analizuje szczegóły tego projektu. To wolta, bo gdy projekt pojawił się na stole, Putin nie był nim zainteresowany.

Szczyt Rosja-Afryka w Petersburgu. Prezdent Rosji Władimir Putin wita się serdecznie z prezydentem Unii Afrykańskiej, Azali Assoumanim
Szczyt Rosja-Afryka w Petersburgu. Prezdent Rosji Władimir Putin wita się serdecznie z prezydentem Unii Afrykańskiej, Azali Assoumanim
Źródło zdjęć: © Getty Image | Contributor#8523328

Petersburski szczyt stał się tez okazją do złożenia przez Moskwę obietnicy zwiększenia dostaw żywności do Afryki. Chodzi o bezpłatne transporty zboża. Putin zadeklarował również prace nad rozwojem współpracy wojskowej z kontynentem afrykańskim.

Inicjatywę pokojową, którą oceniał w piątek rosyjski przywódca, przedstawiciele Afryki przedstawili w zeszłym miesiącu zarówno Putinowi, jak i prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu. Wówczas jednak została ona zignorowana przez obu uczestników konfliktu, zarówno agresora, jak i napadnięte państwo.

Putin powiedział uczestnikom szczytu, że Rosja jest gotowa bezpłatnie dostarczyć Afryce trochę broni, aby zwiększyć bezpieczeństwo na kontynencie. Chce też współpracować z afrykańskimi organami ścigania i służbami wywiadowczymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prezydent Rosji powiedział również, że jego kraj zwiększy eksport produktów rolnych do państw Afryki i pozostanie stałym dostawcą żywności. Ponadto przekazał obietnicę umorzenia 23 miliardów dolarów długu. Nie wymienił jednak konkretnego państwa jako dłużnika, nie podał także, jakie terminy i warunki likwidacji zadłużenia bierze pod uwagę.

Putin Poważnie analizujemy plan pokojowy krajów Afryki

W wydarzeniu uczestniczy niewielka liczba głów państw. Spośród 54 krajów afrykańskich tylko 17 wysłało prezydentów, a  10 premierów. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował tę słabą frekwencję "bezczelną ingerencją" Stanów Zjednoczonych, Francji i innych państw.

Putin chce osobiście spotkać się oko w oko z każdą z delegacji. Zaplanowane zostały rozmowy między innymi z prezydentami Egiptu, Mozambiku, Kamerunu, Senegalu, RPA, Burkina Faso, Gwinei Bissau, Konga i Mali.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosjaukrainaafryka
Wybrane dla Ciebie