Kongo pogodzi Rosję i Ukrainę? Afrykański prezydent cenionym mediatorem
Prezydent Konga zamierza odwiedzić Kijów i Moskwę w celu znalezienia drogi do pokoju pomiędzy dwoma państwami będącymi ze sobą w stanie wojny. Afrykański przywódca uważany jest za skutecznego mediatora, który ma już na swoim koncie sukcesy w tej dziedzinie.
Skutki wojny rozgrywającej się w Ukrainie mocno dotykają także kraje afrykańskie. Z tego powodu tamtejsze głowy państw starają się znaleźć sposób na to, by jak najszybciej zakończyć konflikt. Już wkrótce prezydent Kongo Denis Sassou-Nguesso wraz z kilkoma innymi przedstawicielami kontynentu uda się z wizytą do Kijowa i Moskwy.
Afryka nie może być obojętna
Prezydent Kongo podczas swojej wizyty w Abidżanie, stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej, odniósł się nie tylko do wspólnych planów związanych z rybołówstwem, rolnictwem, hodowlą zwierząt i turystyką, ale także do obecnej sytuacji w Ukrainie. Sassou-Nguesso zaznaczył, że skutki wojny negatywnie odbijają się na kondycji afrykańskich krajów.
- Wszyscy odczuwamy skutki tych wojen bezpośrednio na naszych narodach. Inflacja rośnie wszędzie i wierzymy, że Afryka nie może milczeć lub pozostać obojętna w obliczu takiej tragedii - oświadczył Sassou-Nguesso.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kongo mediatorem
Z powodu obaw przed rosnącą inflacją, a także tych związanych z uzależnieniem Afryki od eksportu zboża oraz nawozów z ukraińskich portów na Morzu Czarnym, delegacja afrykańskich państw odwiedzi stolicę Rosji oraz Ukrainy. Obecny będzie tam między innymi prezydent Konga, "aby nieść przesłanie pokoju" - jak sam określił cel wizyty.
Prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej Alassane Ouattara mocno pochwalił mediatorskie zdolności swojego kongijskiego odpowiednika. Stwierdził, że Sassou-Nguesso to sprawdzony i skuteczny mediator, który ma już na swoim koncie ważny sukces w tej dziedzinie, gdyż udało mu się pogodzić ze sobą byłych prezydentów Wybrzeża Kości Słoniowej Henri Konana Bédié, Laurenta Gbagbo z nim samym.