Będzie pozew dla Jacka Kurskiego? Bogdan Borusewicz: "Zastanawiam się nad tym"
- Prezesa spółki trudno pozwać. Chociaż zastanawiam się także nad tym - mówi Bogdan Borusewicz, senator Koalicji Obywatelskiej. Polityk odniósł się do informacji podawanych w Telewizji Polskiej, a także do zbliżających się wyborów prezydenckich.
03.03.2020 15:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bogdan Borusewicz pytany był m.in. o nowelę ustawy, czekającą na podpis Andrzeja Dudy, która przyznaje mediom publicznym 2 miliardy złotych dotacji w ramach rekompensaty za straty poniesione z powodu niepłaconego przez Polaków abonamentu.
Bogdan Borusewicz o Jacku Kurskim: "Standardami się nie przejmuje"
Senator zaznaczył, że jest całkowicie przeciwny tej ustawie, a w Telewizji Publicznej "przekraczane są wszelkie granice". Dziennikarzy TVP nazwał "świadomymi kłamcami", a Jacka Kurskiego osobą, "która standardami się nie przejmuje". Dodał również, że powinno się ich pozwać.
- Niektórzy machają na to ręką, ale tak nie można. Sam jestem w sporze prawnym z nimi, sądzimy się na drodze cywilnej. Jednak prezesa spółki trudno pozwać. Chociaż zastanawiam się także nad tym - mówił Borysewicz w wywiadzie dla Interii.
Bogdan Borusewicz zaskakuje. Poparłby Roberta Biedronia
Jak stwierdził, telewizja mogłaby być partyjna, ale przede wszystkim powinna być rzetelna. - Jeżeli komentarz jest informacją, to ciężko mówić o uczciwym dziennikarstwie - podkreślił senator KO. Dodał też, że TVP jest teraz bardzo podobna do telewizji w Rosji.
Zobacz także
Borusewicz pytany był także o nadchodzącą kampanię prezydencką. Na wstępie zaznaczył, że urzędujący prezydent zawsze ma łatwiejszy start, jednak szanse Małgorzaty Kidawy-Błońskiej są spore, ale "zależą od frekwencji przy urnach". W opinii senatora, notowania Andrzeja Dudy słabną o czym świadczyć mają badania opinii publicznej.
Bogdan Borusewicz o zmiana w PO. "Potrzebne"
Według Bogdana Borusewicza druga tura wyborów jest niemal pewna. Nie widzi też innego rywala dla Dudy jak właśnie kandydatki Koalicji Obywatelskiej. W jego opinii Władysław Kosiniak-Kamysz nie stanowi zagrożenia dla Kidawy-Błońskiej. Zaznaczył jednak, że w drugiej turze poprze każdego rywala urzędującego prezydenta, w tym Roberta Biedronia. - Najważniejsze jest odsunięcie od władzy PiS, które niszczy Polskę - podkreślił.
Pytany był także o Borysa Budkę i zmiany w Platformie Obywatelskiej. W opinii senatora, zmiana lidera "była potrzebna". Jak mówił, dostrzegł to sam Grzegorze Schetyna, który "odszedł w dobrym stylu".
Źródło: Interia.pl
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje