Będą białoruskie drony? Łukaszenka wydał polecenie
Białoruski dyktator podczas spotkania z przewodniczącym Prezydium Narodowej Akademii Nauk Władimirem Gusakowem polecił "aktywniej promować osiągnięcia białoruskich naukowców". Była także mowa o tworzeniu "nowych bezzałogowych statków powietrznych".
Rozmowa białoruskiego dyktatora z przewodniczącym akademii nauk pojawiła się na oficjalnej stronie prezydenta.
Białoruś zacznie produkować drony?
- Możemy zorganizować wystawę. Organizowałeś to wiele razy. Wybierzmy dobre miejsce. Chodzi nie tylko o to, by informować o postępach, ale także pokazywać większej liczbie ludzi, co możemy zrobić, i że nauka może wiele z nami zrobić. Niestety, nie promujemy nie tylko Akademii Nauk, ale także osiągnięć naszej nauki - zwrócił się do Gusakowa.
Łukaszenka zapewnił, że "jest co pokazywać". - Dlatego musimy zastanowić się razem z administracją i rządem, gdzie możemy pokazać ludziom, co potrafimy - dodał.
Dyktator poprosił o zreferowanie sposobu realizacji poleceń prezydenta w głównych obszarach. "Na przykład w rolnictwie, gdzie mówili o nowej rasie zwierząt gospodarskich i nowych odmianach roślin" - czytamy na stronie prezydenta.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
"Nie powinno być żadnej biurokracji"
Kolejnym ważnym obszarem, który znajduje się pod jurysdykcją Narodowej Akademii Nauk, są drony. - To, co jest ważne i o czym porozmawiamy w piątek to nasze drony. Tworzenie nowych bezzałogowych statków powietrznych jest bardzo istotne. Drony są bardzo istotne. Dowiedzieliśmy się o tym z lekcji w Ukrainie - powiedział dyktator.
Łukaszenka cieszył się także z maksymalnego ograniczenia biurokracji. Zwracając się do przewodniczącego Narodowej Akademii Nauk, powiedział, że podoba mu się podążanie ścieżką debiurokratyzacji. - To także lekcja z konfliktu Rosji w Ukrainie. Tylko w innym wymiarze. Nie powinno być żadnej biurokracji - powiedział Łukaszenka.