Baza na Krymie po serii eksplozji. Są zdjęcia satelitarne
W sieci pojawiły się zdjęcia satelitarne po ataku w pobliżu miejscowości Dżankoj na Krymie. We wtorek doszło tam do serii eksplozji. Zniszczone zostały rosyjskie składy amunicji.
We wtorek rano na północy Półwyspu Krymskiego, w rejonie miejscowości Dżankoj, doszło do serii eksplozji. Według Kremla, wybuchy były wynikiem sabotażu. Ukraińskie władze przekazały z kolei, że zniszczenie rosyjskiej bazy to efekt skutecznych działań Sił Zbrojnych Ukrainy.
- Ukraina daje sygnały światu, że Krym - mimo okupacji przez Rosję - jest cały czas ukraiński. Ma tam bardzo dobre rozpoznanie wywiadowcze i siły specjalne. Ma też broń dalekiego zasięgu, która jeszcze da się we znaki Rosjanom - stwierdzili eksperci, z którymi rozmawiał dziennikarz Wirtualnej Polski Sylwester Ruszkiewicz.
Teraz w mediach społecznościowych pojawiły się pierwsze zdjęcia satelitarne, które ukazują skalę zniszczeń rosyjskiej bazy na Krymie. Zdjęcia pokazują, jak skład amunicji wyglądał 15 i 16 sierpnia.
Tłum turystów uciekał z Krymu
Wtorkowe wybuchy na Krymie uszkodziły też między innymi infrastrukturę kolejową i spowodowały konieczność ewakuacji tysięcy ludzi.
Wśród rosyjskich turystów wybuchła panika. Ludzie rzucili się do ucieczki z półwyspu. Na nagraniach w mediach społecznościowych widać było tłumy turystów stojących w kolejkach przed dworcami kolejowymi. Rekordowo obciążony był też Most Krymski, będący jedyną lądową przeprawą do kontynentalnej Rosji.
Źródło: Twitter / PAP
Czytaj również: Su-34 nadleciały z Białorusi. Rosja zaatakowała lotnisko
Zobacz też: Brytyjczycy szkolą ukraińskich żołnierzy. Tak wyglądają ćwiczenia