PolitykaBatalia o sądy. Trwa posiedzenie Sejmu ws. zmian w wymiarze sprawiedliwości

Batalia o sądy. Trwa posiedzenie Sejmu ws. zmian w wymiarze sprawiedliwości

W Sejmie rozpoczęło się pierwsze czytanie prezydenckich projektów zmian ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Kiedy poszczególne ugrupowania przedstawiają swoje stanowiska w Parlamencie, przed nim trwa protest obywateli RP.

Anna Kozińska

Prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym przedstawiła podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Anna Surówka-Pasek. Po niej na mównicę wszedł Stanisław Piotrowicz z PiS. Część posłów skomentowała jego wystąpienie okrzykami "precz z komuną". Robert Kropiwnicki z PO wprost stwierdził, że "prokurator z PRL nie będzie uczył demokracji".

Borys Budka z PO zapytał z kolei, czy prawdą jest, że Straż Marszałkowska kazała przebywającym na galerii gościom zakryć koszulki z napisem "konstytucja".

Nowoczesna za odrzuceniem projektu

Przedstawiciel klubu Kukiz'15 mówił z kolei, że "powinno pójść się w kierunku badań psychologiczno-psychiatrycznych wszystkich funkcjonariuszy publicznych".

Barbara Dolniak z Nowoczesnej zapowiedziała, że jej klub będzie wnioskował za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu, bo projekt jest niezgodny z konstytucją.

Po wystąpieniach klubowych zaczęła się runda pytań. Nie brakło emocji. W pewnej chwili poseł Michał Szczerba z PO rzucił projektem ustawy o podłogę, mówiąc, że to "bujda na resorach". Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska, prowadząca obrady, skarciła go jak uczniaka i kazała posprzątać. Szczerba uległ i podniósł papiery.

- Szczerbie puszczają nerwy. Rzuca dokumentami, a sala sejmowa to nie boisko do piłki ręcznej ani koszykówki - tak zachowanie posła skomentowała Beata Mazurek z PiS. Kilkadziesiąt minut później na akcję Szczerby zareagował też poseł Kaleta z PiS, który pokazał "prezent" dla kolegi z PO. Z mównicy zaprezentował... pieluchę.

Z sejmowej mównicy padają również inne mocne sformułowania. - Ten projekt to kolejny potworek, który pożera trójpodział władzy - mówił Mirosław Suchoń z Nowoczesnej. Poseł Stasiński z PO zarzucił z kolei prezydentowi Dudzie, że służy prezesowi PiS. Ani Dudy, ani Kaczyńskiego, ani premier Szydło nie ma na sali sejmowej.

Ziobro chce upokorzyć prezydenta?

Po dwóch godzinach od rozpoczęcia debaty na sali pojawił się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Manifestacja przed Sejmem

Przed Sejmem tymczasem zgromadzili się przeciwnicy zmian w sądownictwie. TVP Info na pasku informuje o "garstce" ludzi, ale zamieszczane w sieci zdjęcia świadczą o czymś innym.

Na piątek zapowiadany jest większy protest przed Sejmem w obronie sądów. Organizuje go Akcja Demokracja, ale chęć udziału zgłosiło 28 organizacji. Do wzięcia w nim udziału zachęca również sama KRS.

Po godzinie 21:30 rozpoczęła się dyskusja o projekcie ustawy o KRS.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (857)