Bartłomiej B. zatrzymany. Wiadomo, gdzie ukrywał się zabójca

Policjanci zatrzymali Bartłomieja B., aresztowanego w związku z zarzutem podwójnego zabójstwa. Mężczyzna był poszukiwany po tym, jak uciekł ze Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy.

Bartłomiej B. zatrzymany
Bartłomiej B. zatrzymany
Źródło zdjęć: © Policja
oprac. PC

"Policjanci zatrzymali na terenie województwa podkarpackiego Bartłomieja B., aresztowanego w związku z zarzutem podwójnego zabójstwa. Mężczyzna był poszukiwany po tym, jak uciekł z obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Funkcjonariusze ustalili miejsce pobytu poszukiwanego dzięki działaniom operacyjnym" - poinformowała w środę wieczorem w mediach społecznościowych Komenda Główna.

Policyjna obława za zbiegiem ze Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy trwała od 7 października. W akcję zaangażowanych było około 300 policjantów z użyciem dronów, psów służbowych i śmigłowca, a także funkcjonariusze Służby Więziennej i Straży Granicznej.

Zabójca uciekł szpitalnym oknem

W lipcu Bartłomiej B. zaatakował siekierą swojego 45-letniego brata i 65-letniego ojca. Brat zginął na miejscu, ojciec z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie po dwóch miesiącach zmarł. Podejrzany o podwójną zbrodnię 33-letni B. trafił do aresztu, ale po nieudanej próbie samobójczej został przewieziony do Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy pod Zamościem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rankiem 7 października Bartłomiej B. uciekł przez okno w szpitalnej łazience. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, pilnujący go funkcjonariusze Służby Więziennej w tym czasie spali. Zgłoszenie o ucieczce podejrzanego do dyżurnego zamojskiej policji wpłynęło kilka minut po godzinie 7, czyli 3 godziny przed tym, jak B. udał się do łazienki.

Bartłomiejowi B. grozi dożywocie.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
obława policjizatrzymaniezabójstwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (338)