PolskaBarbara Nowacka nie zjednoczy lewicy. Ma dołączyć do PO i Nowoczesnej

Barbara Nowacka nie zjednoczy lewicy. Ma dołączyć do PO i Nowoczesnej

Start z list Koalicji Obywatelskiej miała zaproponować działaczom swoim ludziom Barbara Nowacka. Pierwsze osoby z Inicjatywy Polskiej już szykują się do wyborów samorządowych, a sama liderka negocjuje z Grzegorzem Schetyną warunki swojego startu do Sejmu.

Barbara Nowacka nie zjednoczy lewicy. Ma dołączyć do PO i Nowoczesnej
Źródło zdjęć: © PAP | Tytus Żmijewski
Maciej Deja

31.08.2018 12:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Choć uchodziła za nadzieję lewicy, to nie wierzy już w jej zjednoczenie - tak artykuł o Barbarze Nowackiej zapowiada "Newsweek". Według informacji tygodnika w sobotę na zarządzie kierowanego przez siebie stowarzyszenia Inicjatywa Polska działaczka będzie przekonywać swoich współpracowników do politycznego zwrotu w stronę centrum.

Wiele wskazuje, że zostaną postawieni przed faktem dokonanym - pierwsze miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej do łódzkiego sejmiku dostał już Dariusz Joński, najbliższy współpracownik Nowackiej. Liderka IP potwierdza, że od miesięcy rozmawia z Grzegorzem Schetyną. To z nim chce budować swoją polityczna przyszłość.

"Dzisiaj trzeba zrobić wszystko, żeby PiS nie wygrało wyborów samorządowych i każde porozumienie, które do tego prowadzi jest sensowne" - mówi w rozmowie z "Newsweekiem". I nie ukrywa frustracji lewicą, która, jej zdaniem, nie może się zjednoczyć przez wzajemne animozje. "Czarzasty z Zandbergiem nigdy się nie dogadają" - stwierdza.

Wystawiła Biedronia i Śpiewaka

Nowacka w ostatnich miesiącach była typowana, wspólnie z Robertem Biedroniem, na inicjatorkę nowego ruchu politycznego, który może "odbetonować" scenę polityczną, zdominowaną przez PiS i PO. Z prezydentem Słupska się jednak nie dogadała. Biedroń oczekiwał ponoć od niej, że będzie, tak jak on, jeździć po Polsce i budować struktury. Nowacka miała inną wizję.

Inaczej wyobrażała też sobie kandydata na prezydenta Warszawy. Na początku czerwca stołeczni działacze IP dawali do zrozumienia, że poprą Jana Śpiewaka w wyścigu o fotel prezydenta. Nowacka z takim poparciem się wstrzymywała, krytykując miejskiego aktywistę za rozmowy z Pawłem Kukizem. Co do tego, na kogo odda głos w II turze, nie ma za to wątpliwości. "Poprę Rafała Trzaskowskiego. To dobry kandydat na prezydenta Warszawy" - zadeklarowała.

Nie można zatem wykluczyć, że w przyszłym roku Biedroń i Nowacka będą rywalizować o miejsce w Sejmie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (76)