Bagdad: trwają naloty, oblężenie w końcu tygodnia
Lotnictwo sił koalicji prowadzi w poniedziałek kolejny nalot na Bagdad. W południowej części miasta słychać intensywny ogień artylerii przeciwlotniczej. Samoloty przelatują nad miastem na bardzo małej wysokości - donosi agencja Reuters. Najwcześniej w końcu tego tygodnia wojska amerykańskie i brytyjskie dotrą do stolicy Iraku Bagdadu - uważa specjalista w dziedzinie operacji lądowych w Akademii Obrony Narodowej, płk Waldemar Kaczmarek.
31.03.2003 | aktual.: 31.03.2003 13:35
Płk Kaczmarek powiedział, że zanim dojdzie do zdobycia miasta, sojusznicy z pewnością zreorganizują swoje dotychczasowe działania, uzupełnią zaopatrzenie i sprzęt. "Sądzę, że gdzieś około tygodnia muszą potrwać te działania związane z odtwarzaniem sił" - powiedział pułkownik. Waldemar Kaczmarek podkreślił, że jest wielce prawdopodobne, iż pod koniec tygodnia wojska aliantów dotrą pod Bagdad i okrążą miasto.
Pułkownik Kaczmarek wyraził nadzieję, że mimo wszystko do szturmu Bagdadu nie dojdzie, a ewentualny atak na miasto ograniczy się tylko do kilku strategicznych punktów.
W jego opinii szturmu należy się obawiać, ponieważ Bagdad ma charakterystyczną dla wschodnich miast zabudowę. "Wąskie uliczki, dużo podwórek, przesmyków, które trudno opanować. Jednocześnie bardzo łatwo w takiej zabudowie zadawać ciosy nacierającym, bo można przemieszczać się bez żadnej kontroli" - powiedział.
Amerykańskie i brytyjskie wojska kontynuują lądową i powietrzną ofensywę w Iraku. Alianci zbliżają się do Bagdadu z trzech stron: od południowego-zachodu, południa i południowego-wschodu. Z powodu zaciętego oporu irackiego wojska i oddziałów paramilitarnych, linia frontu wciąż znajduje sie jednak kilkadziesiąt kilometrów od przedmieść Bagdadu tworząc szeroki pierścień wokół irackiej stolicy. (aka)