Awantura w Sejmie. "Nie jestem hołotą!". Słowa Jarosława Kaczyńskiego i reakcja opozycji
Awantura podczas wieczornego posiedzenia Sejmu wybuchła po tym, jak za mównicą stanęła Barbara Nowacka i zaczęła uzasadniać wniosek o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. W pewnym momencie Borys Budka zwrócił głośno uwagę politykom partii rządzącej, by usiedli i wysłuchali słów posłanki. Wywiązała się kłótnia, a parlamentarzyści opozycji twierdzą, że Jarosław Kaczyński nazwał ich "chamską hołotą". Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zarządził krótką przerwę, a kiedy obrady wznowiono i na salę wrócił Jarosław Kaczyński, opozycja skandowała: "przeproś". - "Lepsizm" pana prezesa słyszałam już parę razy. Wtedy kiedy wchodził na ten cmentarz, kiedy ja wejść nie mogłam. Bo wtedy jego ból był większy od mojego. Na ten sam cmentarz, na którym leży moja matka ofiara katastrofy smoleńskiej - skomentowała Barbara Nowacka zanim zaczęła znów uzasadniać wniosek ws. Szumowskiego.