Awantura w Sejmie. "Chcecie zapisać Jana Pawła II do PiS"

Sejm w emocjach zajmował się uchwałą ws. "obrony dobrego imienia" św. Jana Pawła II. - Apeluję o podjęcie działań w obronie wybitnego Polaka - mówiła posłanka PiS Urszula Rusecka. - Potrzebne są porządne prace historyczne, a nie wasze krokodyle łzy. Chcecie zapisać Jana Pawła II do PiS - mówił Paweł Kowal z KO. W pewnym momencie posłowie PiS opuścili salę.

Awantura w Sejmie. "Chcecie zapisać Jana Pawła II do PiS"
Awantura w Sejmie. "Chcecie zapisać Jana Pawła II do PiS"
Źródło zdjęć: © Sejm
oprac. MRM

09.03.2023 17:47

Sejm finalnie przyjął uchwałę ws. Jana Pawła II. Za jej przyjęciem głosowało 271 posłów. Przeciw było 43 posłów, czterech wstrzymało się od głosu. Głosowanie poprzedziło wiele emocjonalnych wystąpień w Sejmie.

Kłótnia w Sejmie. "Stanął pan po stronie tych, którzy są przeciwko Polsce"

Część posłów Prawa i Sprawiedliwości umieściła w ławach poselskich zdjęcia z wizerunkiem papieża. - Projekt posłów PiS jasno artykułował niezgodę co do ataku, który jest w Polsce przeprowadzany. Projekt PSL-u z kolei podkreślał zasługi papieża Jana Pawła II. (...) W konsensusie przyjęliśmy jako komisja kultury jednolity tekst uchwały - przekazał najpierw poseł sprawozdawca Zdzisław Sipiera.

Jak dodał, "Sejm musi dzisiaj jasno powiedzieć" i "wydać sygnał", że "nie da się szargać autorytetu". - Musimy to przyjąć w maksymalnym konsensusie - zaapelował parlamentarzysta PiS do posłów przed głosowaniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Naszym zadaniem jest przypominać prawdę o wielkim nauczaniu. Zawdzięczamy papieżowi wolność. Jego słowa dodawały nam otuchy w czasach walki - mówiła posłanka Urszula Rusecka. - Apeluję do całego pokolenia JP2, do wierzących i niewierzących, o podjęcie wszelkich działań w obronie naszego wybitnego Polaka - dodała.

Następnie głos zabrał Paweł Kowal z KO. - W tym momencie potrzebne są porządne prace archiwalne i historyczne, a nie wasze krokodyle łzy. One tylko pogarszają sytuację. Wy chcecie zapisać Jana Pawła II do PiS, nie chcecie go bronić. Wasze działanie niczemu dobremu nie służy - przekazał parlamentarzysta.

- Wstyd, panie Kowal. Stanął pan po stronie tych, którzy są przeciwko Polsce. Wstydź się - odezwał się nagle wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że "trzeba w Sejmie doprowadzić do tego, by przestępstwa seksualne nigdy się nie przedawniały". - Musimy doprowadzić do tego, by ofiary księży pedofili w końcu dostały zadośćuczynienie - przekazała posłanka z Lewicy.

- Wiemy, że są księża, którzy robią rzeczy dobre, ale nie możemy milczeć, kiedy pojawiają się rzeczy złe - dodała.

"Krzywda dzieci powinna być najważniejsza". Gorąco w Sejmie ws. papieża

Głos z mównicy sejmowej zabrał także Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nigdy nie dawajcie wiary w akta bezpieki. Ani przy Janie Pawle II, ani przy Lechu Wałęsie. (...) Będziemy stać po stronie wartości - podkreślił szef ludowców.

- Pan poseł zdaje się zapomniał z kim PSL sprawowało rządy, właśnie z lewicą i Platformą - stwierdził w odpowiedzi, prowadzący obrady, wicemarszałek Terlecki.

- Ta debata toczy się w cieniu krzywdy, którą księża wyrządzili dzieciom. To ich krzywda powinna być dzisiaj najważniejsza. (...) Dzisiaj powinniśmy mówić o ich krzywdzie i oczekiwać zadośćuczynienia od Kościoła - moralnego i materialnego. (...) Musimy dojść do tego, jak wygląda prawda. (...) Historycy mają problem w dostępie do kościelnych akt. To trzeba zmienić - zaznaczył Paweł Zalewski z Polski 2050.

Joanna Senyszyn stwierdziła z kolei, że PiS znalazło temat, który ma "skonsolidować elektorat wokół obrony papieża Polaka". - Jan Paweł II przedkładał interes Kościoła nad prawdę - przekazała posłanka.

- Ja jestem zmuszony słuchać tych słów, ale mój klub nie musi chyba tego słuchać - wtrącił Terlecki. Po tej wypowiedzi posłowie PiS opuścili salę.

Sprawa Jana Pawła II

W poniedziałek TVN24 wyemitował reportaż Marcina Gutowskiego. Z materiału wynika, że Karol Wojtyła wiedział o nadużyciach seksualnych księży i ukrywał je jeszcze w Polsce, zanim został papieżem. Dziennikarz stacji dotarł do ofiar podlegających Wojtyle księży pedofilów, bliskich skrzywdzonych osób i świadków w tych sprawach. Ukazał także dokumenty, które nigdy wcześniej nie dotarły do opinii publicznej.

- Trzeba przyjąć do wiadomości, że to wszystko mieściło się w jednym człowieku. Nie było dwóch Janów Pawłów II, był jeden. Ten ceniony, ale też niestety - ten, który krył pedofilię - mówił w rozmowie z WP profesor i były ksiądz Tomasz Polak. Podkreśla, że konsekwencje ukrywania tej historii przez Kościół, mogą być porażające.

"Ustalenie roli oraz sprawiedliwa ocena decyzji i działań ordynariusza archidiecezji krakowskiej Karola Wojtyły (....) wymaga dalszych badań archiwalnych" - przekazała w wydanym oświadczeniu Konferencja Episkopatu Polski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (302)