Awantura u Piaseckiego. Dziennikarz zakończył słowami do widzów: współczuję
- Pana posła Trelę upominam - mówił Konrad Piasecki do polityka Lewicy w programie "Kawa na ławę", który minął pod hasłem awantury. Dziennikarz TVN24 zakończył program wymownymi słowami. - Jak dzieci. Już nawet nie jesteście na antenie - podsumował Piasecki.
W niedzielę w programie "Kawa na ławę" dyskutowali Michał Wójcik (PiS), Tomasz Trela (Lewica), Katarzyna Lubnauer (KO), Ryszard Petru (TD), Przemysław Wipler (Konfederacja) oraz Alivin Gajadhur (doradca społeczny prezydenta Andrzeja Dudy). W ostatniej części programu doszło do gorącej wymiany zdań, gdy politykom przyszło rozmawiać na temat Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.
Awantura u Piaseckiego. Dziennikarz zakończył słowami: współczuję
Michał Wójcik orzekł, że sobotnia konwencja wyborcza Koalicji Obywatelskiej to wielkie zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości. - Chomik pokonał Trzaskowskiego! - mówił wyraźnie podniesionym głosem polityk, nawiązując do wpisu z serwisu X, na którym obecny prezes IPN i kandydat popierany przez PiS pozował z chomikiem.
"Może czuć się u mnie bezpiecznie" - napisał Nawrocki, odnosząc się w ten sposób do słów do premiera Tuska, który stwierdził, że nie dałby mu pod opiekę nawet chomika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos Sikorskiego słyszalny w Europie? "Wątpię, żeby budził zachwyt"
- Wy się pozabijacie politycznie do maja - przekonywał Wójcik i podkreślając, że będzie za to trzymał kciuki.
Dyskusja zaostrzyła się, gdy polityk PiS wytknął Trzaskowskiemu, że nie pomaga powodzianom, podczas gdy Nawrocki w sobotę był obecny w Lądku-Zdroju i wsparł poszkodowanych przez żywioł.
- Rozumiem potrzeby kampanii prezydenckiej, ale noszenie worków i pralek to nie jest podstawowy obowiązek prezydenta. To jest pokazówka - uciął temat Piasecki.
- Są pewne granice arogancji i bezczelności, którą pan tu prezentuje. Jeśli pan uważa, że wybory prezydenckie są o chomiku, wyciskaniu sztangi, bieganiu, robieniu pompek, to jest pan w wielkim błędzie. Ludzie oczekują od prezydenta powagi, a nie idiotyzmów - orzekł Trela, który nazwał przedstawicieli PiS "kabaracierzami".
- Panie pośle, pan jest niegrzeczny - wtrącił się Piasecki po raz kolejny, gdy goście zaczęli się przekrzykiwać. Równie gorąco było, gdy zgromadzeni w "Kawie na ławie" rozmawiali o rozliczaniu PiS i odebraniu immunitetów politykom obecnej opozycji.
Tomasz Trela wypomniał chociażby Przemysławowi Wiplerowi, że głosował przeciwko pozbawieniu immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, choć zasiada w komisji śledczej mającej zbadać temat zakupu oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.
- Pan chroni kumpli - rzucił Trela do Wiplera. - Dlaczego zatem głosowaliście, by immunitet zachowała minister Mucha? Wy chcecie odbierać immunitety tylko posłom opozycji - odpowiedział mu polityk Konfederacji, oskarżając obóz rządzący o "ośmieszanie polityki rozliczania PiS".
Trela regularnie wchodził w słowo Wiplerowi, a ich kłótnia trwała do zakończenia programu.
- Jak dzieci. Już nawet nie jesteście na antenie. Dziękuję i współczuję tych momentów, w których było, jak było - podsumował dziennikarz TVN24.
Czytaj także: