Awantura na wizji. "Nieprawda", "czemu pan kłamie"
W programie "Kawa na Ławę" w TVN24 doszło do awantury pomiędzy posłanką KO Martą Wcisło a posłem PiS Marcinem Horałą. Wszystko za sprawą zatrzymania b. wiceministra Marcina Romanowskiego.
W programie "Kawa na Ławę" w TVN24 posłanka KO Marta Wcisło komentowała sprawę Marcina Romanowskiego. - Klasyka gatunku. Zwykli przestępcy chowają się za lipnym alibi... - mówiła Wcisło a w tym samym czasie poseł Marcin Horała komentował jej wypowiedź. - Oj ostrożnie. Ostrożnie, naruszenie dóbr osobistych - powiedział Horała.
- ... A cwani chowają się za immunitetami. Jeśli Romanowski nie ma nic do ukrycia niech stanie w prawdzie, zrzeknie się immunitetu i wyjaśni, skoro jest niewinny. Dlaczego tego nie zrobi, dlaczego nie zrzeknie się immunitetu? Dlaczego taka szopka, skoro jest niewinny? Pytam pana - zwróciła się do posła PiS Wcisło.
- To dobre pytanie, dlaczego taka szopka. Dlaczego kogoś, kto sam przychodzi do prokuratury, wzywa się dwa dni potem - odparł Horała. Po tych słowach prowadzący Radomir Wit musiał uspokajać resztę gości, którzy zaczęli krzyczeć.
- Skoro minister Romanowski nie ma sobie niczego do zarzucenia, to dlaczego nie zrzeknie się immunitetu - zapytał Horałę dziennikarz. - Nie wiem, to jest pytanie do pana posła Romanowskiego. Natomiast, co jest znaczące w tej sprawie, 45 minut już o tym rozmawiamy, a to można zamknąć jednym zdaniem, że są dwie wiadomości - dobra i zła - odparł poseł PiS.
- Zła, że rządzą Polską gangsterzy, a dobra, że to jest Gang Olsena, który sobie nie radzi nawet w tym procederze - kontynuował Horała. W tym samym czasie zwróciła się do niego Wcisło. - Czyli broni pan Romanowskiego, broni pan malwersacji, broni pan? - krzyczała posłanka KO. - Już chce przejść do ważnych spraw, 45 minut o tym rozmawiamy - odpowiedział Horała. - A to nie jest ważne? - rzuciła posłanka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Najniższe instynkty"
- Uważa pan, że wydanie ponad 100 mln złotych i wątpliwości prokuratury i potencjalne 11 zarzutów, które miałby usłyszeć Romanowski to nie są ważne rzeczy dla przyszłości - zapytał dziennikarz.
- Dla przyszłości Polaków? Nie. Oczywiście naruszenie praworządności przez prokuraturę jest sprawa dosyć ważną. Odpowiedziałem na pierwszą, część teraz przez analogie odpowiem panu co, jest naprawdę ważne. Na przykład próba okrawania wydatków na obronność Polski, na przykład okrojenie i opóźnienie CPK, opóźnienie w budowie energetyki jądrowej - mówił Horała. W tym samym czasie Wcisło krzyczała: "nieprawda!". - Czemu pan kłamie - pytała posłanka KO.
- To, czym wy nakarmicie swój elektorat, jego najniższe instynkty, nienawiścią do PiS-u, wreszcie pokażecie jakiegoś PiS-owca w kajdankach, to jest naprawdę trzeciorzędna sprawa w porównaniu z tymi strategicznymi projektami - krzyczał Horała. - Wy nakarmiliście swoich działaczy politycznych - krzykła Wcisło.
Po tej wymianie do rozmowy wtrącił się wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. - Czas gangsterów w Polsce skończył się 15 października, niech pan przyjmie to do wiadomości - zwrócił się do Horały Szejna. Poseł PiS parsknął pod nosem i powiedział: "to znowu jest to samo".
Źródło: TVN24