Marcin Romanowski na wolności. Mamy uzasadnienie decyzji sądu

Jak wynika z uzasadnienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa ws. Marcina Romanowskiego, sąd nie zgodził się na aresztowanie posła z powodu chroniącego go immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, przez co prokuratura nie miała wymaganego zezwolenia na ściganie. Wirtualna Polska dotarła do postanowienia sądu.

Marcin Romanowski nie trafił do aresztu, bo zdaniem sądu nadal chroni go tzw. europejski immunitet
Marcin Romanowski nie trafił do aresztu, bo zdaniem sądu nadal chroni go tzw. europejski immunitet
Źródło zdjęć: © Agencja Forum | Jacek Szydlowski/FORUM
Sylwester Ruszkiewicz

Wirtualna Polska otrzymała od Sądu uzasadnienie postanowienia "w przedmiocie stosowania aresztu wobec Marcina Romanowskiego". Decyzja zapadła we wtorek 16 lipca, postępowanie w tej sprawie prowadziła sędzia Agata Pomianowska.

"Sąd pragnie zauważyć, że w sprawie występuje negatywna przesłanka procesowa określona w art. 17 par.1 pkt.10 kodeksu postępowania karnego tj. braku wymaganego zezwolenia na ściganie. Marcin Romanowski jest członkiem (zastępcą) Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy od 22 stycznia 2024" – czytamy w uzasadnieniu sądu.

Uzasadnienie postanowienia ws. aresztu dla Marcina Romanowskiego
Uzasadnienie postanowienia ws. aresztu dla Marcina Romanowskiego© Sad Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa | Sąd

Dalej sędzia Agata Pomianowska argumentuje, że jak wynika z opublikowanego w mediach 16 lipca wieczorem pisma Przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Theodorisa Rosopoulosa (a więc niedługo przed rozprawą – przyp. red.), oraz złożonego do akt skierowanego do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, podejrzany objęty jest immunitetem wynikającym z art. 15 Układu Ogólnego w sprawie przywilejów i immunitetów Rady Europy.

"Z treści pisma Przewodniczącego ZPRE wynika wprost, iż jeżeli władze krajowe zostaną poinformowane o tym, że członek korzysta z immunitetu powinny one zawiesić postępowanie sądowe do czasu zniesienia immunitetu przez Zgromadzenie Parlamentarnego Rady Europy" – czytamy w uzasadnieniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W dalszej części sąd nadal powołuje się na pismo przewodniczącego Rosopoulosa.

"Rozbieżności prawne na korzyść podejrzanego"

"W piśmie tym wskazano, że każdy organ krajowy składający wniosek o uchylenie immunitetu członka Zgromadzenia Parlamentarnego w odniesieniu do swojego własnego parlamentu krajowego musi również złożyć wniosek do Zgromadzenia o uchylenie immunitetu" – uzasadnia sędzia Agata Pomianowska.

Sąd argumentuje, że "opinie prawne załączone do akt przez prokuratora wskazują, że ostateczna decyzja o tym czy czyn podlega ochronie immunitetowej wynikającej z przepisów prawa Rady Europy należy do sądu rozpatrującego sprawę".

"Sąd stoi na stanowisku, że w zaistniałej sytuacji zasadnym jest respektowanie stanowiska wyrażonego przez Przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, a niewątpliwe rozbieżności prawne dotyczące kwestii ochrony immunitetowej należy rozstrzygnąć na korzyść podejrzanego" – czytamy w uzasadnieniu.

Dla sądu powyższe argumenty były wystarczające, by nie odnosić się do pozostałych kwestii wskazanych we wniosku dotyczących zasadności tymczasowego aresztowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy w piątek po południu rzecznika Prokuratury Krajowej Przemysława Nowaka o zażalenie na uzasadnienie sądu. – Decyzja w tej sprawie zapadnie w poniedziałek lub wtorek – powiedział WP rzecznik PK.

We wtorek przed północą Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na aresztowanie Romanowskiego. Poseł PiS został zatrzymany w poniedziałek przez ABW na polecenie prokuratury w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości; usłyszał 11 zarzutów, a prokuratura we wtorek skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt posła.

Co zrobi teraz prokuratura?

W środę na konferencji prasowej szef Prokuratury Krajowej Dariusz Korneluk mówił, że prokuratura rozważała, czy członkostwo Romanowskiego w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE powoduje, że jest objęty drugim immunitetem. - Z tego powodu zostały zasięgnięte dwie opinie prawne, które wskazywały że Romanowski nie jest takim immunitetem objęty – powiedział Korneluk.

Również w środę prokuratura zwróciła się do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z informacją przedstawiającą: okoliczności sprawy, przedmiot postępowania odnośnie posła Romanowskiego, a także opis zarzutów.

- Jeśli się okaże na szczeblu międzynarodowym, że mimo opinii i stanowisk różnego rodzaju autorytetów prawnych, że poseł Romanowski jest objęty immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy co do czynów niezwiązanych z jego wykonaniem, prokuratorzy skierują wówczas wniosek do Zgromadzenia Parlamentarnego o uchylenie takiego immunitetu – zapowiedział Korneluk.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (797)