Autokar wypadł z drogi, przygniótł pasażerkę - są ranni
24 osoby zostały poszkodowane w wypadku autokaru, który przewrócił się na obwodnicy Słupska w ciągu drogi krajowej nr 6 Gdańsk - Szczecin - poinformowała pomorska straż pożarna. Akcja ratunkowa była bardzo trudna. Jedna z pasażerek została przygnieciona przez pojazd.
19.05.2011 | aktual.: 20.05.2011 13:00
Zobacz więcej zdjęć: Wypadek autokaru pod Słupskiem
Prokuratura Rejonowa w Słupsku (Pomorskie) wszczęła w piątek śledztwo ws. wypadku autokaru na obwodnicy miasta. W szpitalu nadal przebywa czworo rannych. Stan jednej osoby lekarze określają jako ciężki i zagrażający życiu.
Autokar wypadł z trasy w Bolesławicach na obwodnicy Słupska i przewrócił się na bok. Według dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku do szpitala trafiło 30 osób. Jednak większość po opatrzeniu została zwolniona na do domu. Nadal w szpitalu przebywają 4 osoby. Jedna z nich jest w stanie bardzo ciężkim.
Jedna z pasażerek została przygnieciona przez pojazd. Według zeznań osób, które samodzielnie opuściły autokar, wszyscy pasażerowie byli przypięci pasami. Być może to spowodowało, że nie było ofiar śmiertelnych w tym wypadku.
Po wypadku ruch na tym obwodnicy został wstrzymany od węzła Głobino do Bolesławic.
Do wypadku doszło ok. godz. 22 w okolicy miejscowości Bolesławice. Jadący z kierunku Gdańska autokar wpadł do rowu i przewrócił się. W autokarze były 32 dorosłe osoby. Przyczyny wypadku ustalają biegli.
Według relacji kierowcy - stracił on panowanie nad pojazdem próbując uniknąć zderzenia czołowego z samochodem z naprzeciwka, który wjechał na pas ruchu autokaru. Autokarem podróżowali doktorzy i wykładowcy z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy jechali na konferencję do Niemiec. Pasażerowie to głównie mieszkańcy Trójmiasta i Elbląga.
Akcja ratunkowa była bardzo trudna ze względu na to, że padał deszcz. A w dodatku jedna z pasażerek została przygnieciona przez autobus i trzeba była podnieść pojazd, aby ją wydobyć.
Ruch na tym odcinku obwodnicy, gdzie doszło do wypadku, został wstrzymany. W akacji ratowniczej uczestniczyło 9 zastępów straży pożarnej.