Atak w USA. Trump nakazał opuszczenie flag do połowy masztu
Po ataku, do którego doszło w środę w Minneapolis, Donald Trump nakazał opuszczenie flag do połowy masztu, by oddać hołd ofiarom. W zdarzeniu zginęło dwoje dzieci, a 17 innych osób zostało rannych. Na Białym Domu flaga została już opuszczona.
Flagi na budynkach państwowych mają pozostać opuszczone do połowy masztu do 31 sierpnia.
Do ataku doszło w środę rano w Minneapolis w stanie Minnesota. Jacob Frey, burmistrz Minneapolis, poinformował, że ofiary zginęły podczas modlitwy w kościele, który znajduje się przy szkole katolickiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wytknął błąd Trumpowi. "Największa katastrofa geopolityczna XXI w."
Strzelanina w USA. Nie żyje dwoje dzieci
Jak przekazywała policja, ogień został otworzony podczas mszy w czasie pierwszego tygodnia roku szkolnego. Napastnik strzelał z zewnątrz, przez okna świątyni. Zginęły dzieci w wieku ośmiu i 10 lat.
- Podczas mszy uzbrojony mężczyzna podszedł od zewnątrz budynku i zaczął strzelać przez okna kościoła w kierunku dzieci siedzących w ławkach - mówił komendant policji Brian O'Hara. Ocenił, że był to celowy atak przemocy wobec niewinnych dzieci i innych wiernych.
Według policji napastnik, zidentyfikowany jako Robin W., miał przy sobie trzy sztuki broni: karabin, pistolet i strzelbę i użył wszystkich z nich. Nie wiadomo, jaki był jego motyw. Służby utrzymują, że działał sam. Sprawca popełnił samobójstwo.
Czytaj też: