Atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Polskie wojsko poderwało myśliwce
W związku z atakiem rakietowym Rosji na Ukrainę nad Polską zaczęły operować polskie i sojusznicze statki powietrzne - przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Jak podkreślono, uruchomiono "wszystkie dostępne siły i środki" w dyspozycji.
W czwartek rano Rosja przeprowadza zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Alerty obowiązują w całym kraju. Pociski uderzyły m.in. w Dnipro. Rakiety zmierzały także w kierunku obwodu kijowskiego.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych RP przekazało, że w związku z atakiem "rozpoczęło się operowanie w naszej przestrzeni powietrznej polskich i sojuszniczych statków powietrznych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poderwano myśliwce
"Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - napisano.
Zaznaczono, że kroki te mają na celu zapewnienia bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami. W przeszłości zdarzało się, że pociski wlatywały w polską przestrzeń powietrzną. Do najbardziej tragicznej sytuacji doszło w listopadzie 2022 roku, gdy w wyniku zmasowanego ataku Rosjan, prawdopodobnie jedna z rakiet ukraińskiej obrony przeciwlotniczej spadła w Przewodowie, zabijając dwóch mężczyzn.
"Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji" - podkreślono.
Czytaj więcej:
