Trwa ładowanie...

Atak nożownika w Warszawie. Rannych dwóch nastolatków

26-letni napastnik zaatakował z nożem w Lesie Bródnowskim. Mężczyzna zranił dwóch 15-letnich chłopców. Z pomocą rannym pospieszył przebywający tam na spacerze z dziećmi znany warszawski ratownik Borkoś.

Nożownik zaatakował w Lesie BródnowskimNożownik zaatakował w Lesie BródnowskimŹródło: PAP, fot: Pawe� Supernak
d2hy6qt
d2hy6qt

Do ataku doszło w poniedziałkowe popołudnie na Bródnie, na obszarze leśnym, od strony ul. Głębockiej, przy centrum handlowym Targówek. Sprawcą napaści jest obcokrajowiec.

- Ranił nożem dwóch chłopców, którzy zostali przewiezieni do szpitala. Nie potrafię powiedzieć, w jakim są stanie - przekazał "Gazecie Wyborczej" mł. asp. Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji.

Napad nożownika w Lesie Bródnowskim. Ranni dwaj 15-latkowie

Nożownik do miejsca napaści przyjechał na rowerze. Miał torbę firmową dostaw żywności. Prawdopodobnie pochodzi z Uzbekistanu. Zranieni nastolatkowie to obywatele Ukrainy.

d2hy6qt

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sensacja w Egipcie. Starożytne odkrycie z dna Nilu

Poszkodowani chłopcy doznali rany na rękach i brzuchu. Według ich rówieśników, którzy byli z nimi przed atakiem mężczyzny, nie odnieśli poważnych obrażeń.

Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia. Napastnik został zatrzymany. Ratownik Marcin Borkowski, znany jako Borkoś, wolontariusz, który pracował na karetce, ale również służył potrzebującym pomocą w czasie wolnym, znalazł się przypadkowo w miejscu zdarzenia. Opowiedział "GW", co zobaczył.

d2hy6qt

- Byłem z dzieciakami na spacerze, budowaliśmy szałas. Usłyszeliśmy krzyki, widzieliśmy biegnącego chłopaka. Zobaczyliśmy, że dwóch chłopców jest zalanych krwią - opowiada.

Ratownik założył im opatrunek. - Jeden z chłopców miał ranę kłutą pod lewą ręką, dwie dziury w okolicy żeber, a drugi miał ranione prawe ramię. Ten pierwszy słabł coraz bardziej, posadziłem go na ławce i kazałem innym zadzwonić pod 112. Ustaliłem, że jego płuca nie są przebite - mówi Borkowski. Rannych do szpitala zabrało pogotowie.

d2hy6qt

Nożownik podczas ucieczki zgubił swoje rzeczy - telefon, czapkę, paczkę papierosów, klucze od mieszkania. - Policja przywiozła psa tropiącego i złapali mężczyznę godzinę po zdarzeniu.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2hy6qt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hy6qt
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj