Armia wzywa rząd do ustąpienia; premier Tajlandii odmawia

Dowódca armii Tajlandii generał Anupong Paochinda oświadczył, że rząd powinien ustąpić i rozpisać przedterminowe wybory parlamentarne, żeby zakończyć kryzys polityczny w kraju. Wkrótce potem rzecznik rządu
oświadczył, że premier odrzuca propozycję armii.

- Premier Somchai Wongsawat wielokrotnie mówił, że nie ustąpi ani nie rozwiąże parlamentu, ponieważ został demokratycznie wybrany - oświadczył w telewizji rzecznik rządu Nattawut Saikuar i dodał, że to stanowisko "wciąż obowiązuje".

Generał Anupong Paochinda wezwał też przeciwników rządu do opuszczenia lotniska w Bangkoku, które okupują od wtorku wieczorem i do zaprzestania antyrządowej kampanii. Przywódca opozycji odpowiedział, że uczestnicy protestu na lotnisku nie zastosują się do wezwania armii.

Tajlandzkie władze rozpoczęły ewakuowanie pasażerów uwięzionych dzień wcześniej przez protest przeciwników rządu na międzynarodowym lotnisku Suvarnabhumi pod Bangkokiem. Wcześniej do wieży kontroli lotów portu Suvarnabhumi wdarli się zamaskowani członkowie opozycyjnego Ludowego Sojuszu na rzecz Demokracji (PAD).

Gen. Anupong zapewniał na konferencji prasowej, że nie będzie wojskowego zamachu stanu. Uznał, że zamach nie rozwiązałby kryzysu politycznego. - Gdyby zamach mógł położyć kres wszystkim tym kłopotom, zrobiłbym to - przyznał.

Generał podkreślił, że wojsko nie wywiera presji na władze, ale zaraz dodał, że rząd powinien dać społeczeństwu szansę zdecydowania w przedterminowych wyborach. Powiedział, że "sugestia" przedterminowych wyborów pojawiła się podczas zwołanego w trybie pilnym spotkania członków rządu, naukowców, ekonomistów i przedstawicieli sił bezpieczeństwa.

Opozycja, od sierpnia okupująca rejon kancelarii premiera, oskarża zaprzysiężonego 25 września na stanowisku premiera Somchaia Wongsawata, że jest sterowany przez byłego szefa rządu, a prywatnie swojego szwagra Thaksina Shinawatrę, obalonego w 2006 roku w rezultacie wojskowego zamachu stanu.

Thaksin Shinawatra został w ubiegłym miesiącu zaocznie skazany przez sąd w Bangkoku na dwa lata więzienia za złamanie prawa o konflikcie interesów. Ciąży na nim kilka innych zarzutów o korupcję.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 17.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Spadek zaufania do Kościoła. Biskup: Biję się w piersi
Spadek zaufania do Kościoła. Biskup: Biję się w piersi
Żurek zareagował na zawiadomienie w swojej sprawie. Opublikował wpis
Żurek zareagował na zawiadomienie w swojej sprawie. Opublikował wpis
Media: Jan Marsalek, szpieg Putina ukrywa się w Moskwie
Media: Jan Marsalek, szpieg Putina ukrywa się w Moskwie
Sikorski o wyjeździe Nawrockiego. "Złamanie konstytucji"
Sikorski o wyjeździe Nawrockiego. "Złamanie konstytucji"
Media: Jednostka rosyjskich sił specjalnych Rubikon wykryta pod Moskwą
Media: Jednostka rosyjskich sił specjalnych Rubikon wykryta pod Moskwą
Sprawa uchylenia immunitetu I prezes SN. W tle kontrowersje
Sprawa uchylenia immunitetu I prezes SN. W tle kontrowersje
Sikorski zagotował się w studiu. "Ta dyskusja jest żenująca"
Sikorski zagotował się w studiu. "Ta dyskusja jest żenująca"
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Co spadło w Wyrykach? Siemoniak mówi wprost
Co spadło w Wyrykach? Siemoniak mówi wprost
Eksplodujące paczki w Europie. Śledczy z Litwy i Polski rozbili grupę
Eksplodujące paczki w Europie. Śledczy z Litwy i Polski rozbili grupę
Ałła Pugaczowa przemówiła. Rozwścieczyła rosyjskie elity
Ałła Pugaczowa przemówiła. Rozwścieczyła rosyjskie elity