Aresztowanie Margot. Adwokat: przed nami trzecia runda
Pełnomocnik Margot przygotowuje zażalenie na decyzję o jej tymczasowym aresztowaniu. Termin mija jutro. - To będzie już trzecia runda - mówi WP prof. Piotr Girdwoyń.
Margot to osoba niebinarna - przedstawia się jako Małgorzata, choć pod względem formalno-prawnym określona jest jako Michał. Aktywistka kolektywu Stop Bzdurom jest podejrzewana o uszkodzenie homofobicznej furgonetki i atak na jej kierowcę, do którego miało dojść 27 czerwca.
W połowie lipca sąd zdecydował, że wobec Margot wystarczy zastosować dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 7 tys. zł.
Prokuratura złożyła jednak zażalenie na decyzję sądu uznając te środki za zbyt łagodne. Ten ostatecznie przychylił się do stanowiska prokuratury i zgodził się na to, by Margot została aresztowana na 2 miesiące.
Trzecia runda
W poniedziałek w imieniu klientki złożono do sądu zażalenie na decyzję o zatrzymaniu aktywistki, a zażalenie na postanowienie o aresztowaniu jest w przygotowaniu.
- W tej chwili kończymy pisać zażalenie na postanowienie o tymczasowym aresztowaniu. Termin mamy do jutra - mówi WP prof. Piotr Girdwoyń, pełnomocnik Margot. - Kiedy je złożymy, sąd wyznaczy termin i je rozpatrzy na posiedzeniu. To będzie już trzecia runda, pierwsza była w sądzie rejonowym, druga w okręgowym, a teraz znowu będzie to Sąd Okręgowy, tylko w innym składzie. Sąd ostatecznie zdecyduje w przedmiocie tymczasowego aresztowania i postepowanie będzie toczyć się dalej - podsumowuje.
Widzenie z adwokatem po kilku dniach
Widzenie adwokata z Margot odbyło się dopiero we wtorek, a więc czwartego dnia od piatkowego aresztowania.
- Mogę potwierdzić okoliczności i warunki odbywania aresztu, które zostały przedstawione w informacji z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. W odniesieniu do innych informacji, obowiazuje mnie tajemnica - dodaje prof. Girdwoyń.
Margot aresztowana. W takich warunkach przebywa
Z relacji przedstawicieli RPO opublikowanej na stronach instytucji wynika, że Margot przebywa obecnie w tymczasowej pojedynczej celi. Jest tak z uwagi na warunki wprowadzone z powodu epidemii koronwirusa i jest to także zgodne kodeksem postępowania karnego.
Dr Ewa Dawidziuk z biura RPO miała również okazję porozmawiać z Margot na osobności. Z jej relacji wynika, że aktywistka została poinformowana o swoich prawach. "Poinformowano ją o zasadach odbywania tymczasowego aresztowania, konieczności wystąpienia do dyrektora jednostki z prośbą m.in. o dietę wegańską, talon na paczkę odzieżową czy możliwości wypożyczania książek z biblioteki i robienia zakupów w kantynie więziennej" - czytamy w komunikacie.
Z komunikatu dowiadujemy się również, że Margot czuje się dobrze.