"Prymitywni ludzie, mający niezasłużony społeczny szacunek tylko z tytułu swojej popularności, są niestety opiniotwórczy, przez co świadomie „nakręcają” język nienawiści, prowadząc do eskalacji podziałów polskiego społeczeństwa. Sportowcy, artyści, dziennikarze, sfrustrowani byli politycy. Tak było po smoleńskim dramacie, tak było po wypadku Prezydenta RP i Ministra Obrony Narodowej. Tak jest i teraz" - czytamy w oświadczeniu prezesa RDC.
Deszkiewicz apeluje "do Prezesów 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, aby wyłączyli z antenowej debaty tych wszystkich, którzy jakąkolwiek tragedię wykorzystują do realizacji swych wątpliwych celów politycznych". "To nie jest nawoływanie do powrotu cenzury, to tylko dramatyczna próba ucywilizowania naszego politycznego i społecznego życia i zatrzymania groźnej wewnętrznej wojnywojny domowej" - pisze prezes RDC.
"Tak się bawią "elity" cudzym nieszczęściem. Zapraszam do publikowania innych przykładów. Wybrałem tylko kilka najłagodniejszych" - napisał na Facebooku Deszkiewicz.