Apel Naddniestrza. Jest odpowiedź Rosji
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji odpowiedziało na apel "władz" separatystycznego Naddniestrza w Mołdawii. Podkreślono, że Moskwa "dokładnie" rozważa wnioski z tego regionu.
Tzw. Kongres Deputowanych Wszystkich Poziomów w Tyraspolu zaapelował do Rosji o "wdrożenie środków ochrony Naddniestrza w obliczu rosnącej presji ze strony Mołdawii". Według separatystów Kiszyniów blokuje ich gospodarczo.
"Biorąc pod uwagę fakt stałego pobytu na terytorium Naddniestrzańskiej Republiki Mołdawskiej ponad 220 tysięcy obywateli Rosji oraz wyjątkowe pozytywne doświadczenia rosyjskich operacji pokojowych nad Dniestrem, a także status gwaranta i mediatora w procesie negocjacyjnym" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mołdawia będzie kolejna po Ukrainie? USA ostrzega, a świat przygląda się z niepokojem. "Łatwy cel"
Resort spraw zagranicznych Rosji ostrożnie odpowiedział na ten apel. "Ochrona interesów mieszkańców Naddniestrza, naszych rodaków, jest jednym z priorytetów. Wszystkie wnioski są zawsze dokładnie rozpatrywane przez odpowiednie rosyjskie służby" - przekazano.
Separatystyczne Naddniestrze
Naddniestrze to separatystyczna republika leżąca w granicach Mołdawii. Nie jest uznawane na arenie międzynarodowej przez większość państw, w tym przez Rosję. Tyraspol i Moskwa są jednak w bliskich relacjach, a na terenie Naddniestrza stacjonują rosyjskie wojska.
Relacje z Kiszyniowem zaczęły się coraz bardziej pogarszać po 2020 roku, gdy prezydentką Mołdawii została prozachodnia Maia Sandu. Na początku 2024 roku Mołdawia nałożyła cła na towary jadące przez terytorium kraju do Naddniestrza.
Czytaj więcej:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.