Oburzenie Ukrainy. "Niedopuszczalny" incydent na Węgrzech

Oburzenie Ukrainy. "Niedopuszczalny" incydent na Węgrzech

Premier Węgier Viktor Orban
Premier Węgier Viktor Orban
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
07.09.2022 14:49, aktualizacja: 07.09.2022 16:26

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy domaga się jak najszybszego sprostowania nieprawdziwych informacji zawartych w węgierskim podręczniku do geografii - przekazał rzecznik resortu Ołeh Nikołenko. Jak podaje portal Ukrainska Prawda, "książka jest pełna antyukraińskiej propagandy".

"Z przeznaczonego dla ósmej klasy i opracowanego przez państwową instytucję podręcznika węgierscy uczniowie dowiedzą się, że w Ukrainie trwa wojna domowa, w którą z pewnością nie jest zaangażowana Rosja" - opisuje portal.

Ukrainska Prawda ocenia, że "książka jest pełna antyukraińskiej propagandy i nieprawdziwych informacji".

Stanowcza reakcja Ukrainy

Fragmentowi poświęconemu Ukrainie towarzyszy rysunek, na którym ukraińską flagę rozrywają między sobą mężczyźni z symbolami USA i UE oraz niedźwiedź w czapce z rosyjską flagą.

"Do kogo powinna należeć Ukraina?" - brzmi zamieszczony pod nim podpis.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Szantaż Rosji - Gazprom wypuszcza propagandowe wideo. "Polska jest odporna"

Ukrainska Prawda zwraca również uwagę na zawarte w podręczniku fałszywe informacje np. o tym, że Ukraina otrzymuje rosyjskie surowce po korzystniejszej cenie niż inne państwa.

W podręczniku można też przeczytać, że Ukraina to trudne miejsce do życia, a najbardziej cierpią w niej Węgrzy, którzy znaleźli się w jej granicach - alarmuje ukraiński portal.

"Niedopuszczalne". Ukraina żąda sprostowania

- We wtorek ukraińscy dyplomaci odbyli w tej sprawie spotkanie w węgierskim MSZ, podczas którego podkreślili niedopuszczalność prezentowania tak nierzetelnych i przeinaczonych wiadomości na temat Ukrainy - przekazał w środę w rozmowie z portalem Ołeh Nikołenko.

- Domagamy się jak najszybszego sprostowania nieprawdziwych informacji zawartych w podręczniku - podkreślił rzecznik MSZ w Kijowie.

Czytaj też:

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także