Antoni Macierewicz: zagrożenia ze Wschodu są naprawdę poważne
- Ćwiczenia Zapad były tak zorganizowane, aby przejść od razu do działań bojowych - ocenił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Szef MON Antoni Macierewicz uczestniczył w przysiędze wojskowej 285 elewów (kandydatów do służby przygotowawczej Narodowych Sił Rezerwowych - przyp. red.) w Toruniu. W swoim przemówieniu podkreślił, że od teraz młodzi ludzie stali się, tak jak przysięgali, obrońcami ojczyzny i złożyli jedno z najważniejszych w życiu zobowiązań - "nie szczędzenia krwi, wysiłku, niczego z tego, co Bóg wam dał, by być ludźmi, by być Polakami".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Zdecydowaliście się złożyć to wszystko na ołtarzu ojczyzny. To wielkie słowa i wielka decyzja. Polska straciła już w swojej historii wiele krwi, złożyła wiele ofiar, ale wstępujecie dziś do armii, która ma być armią zwycięską, silną, ma być armią, która wraz z sojusznikami nigdy nie pozwoli, by tragedie przeszłości stały się naszym udziałem, by klęski powróciły raz jeszcze, by ofiary wydawałyby się być złożone nadaremnie - wskazał w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia minister Macierewicz.
Armia marzeń według MON
Szef MON powiedział do składających przysięgę, że są żołnierzami przyszłości, którzy "wraz z naszymi sojusznikami, stacjonującymi od niedawna, od blisko roku, na ziemiach polskich, dawali nam pewność, że nasze ojczyzny, rodziny, dzieci, nasza ojczyzna może się czuć rzeczywiście bezpieczna". Podkreślił jednak, że wyzwanie jest wielkie, a zagrożenia ze Wschodu naprawdę poważne.
- Przed kilkoma dniami zakończyły się ćwiczenia Zapad. Na wschodniej flance NATO zostały rozwinięte dziesiątki tysięcy formacji żołnierzy rosyjskich. Od północy, od Morza Arktycznego, aż po Bałtyk. Ćwiczenia były tak zorganizowane, by móc od razu przejść do działań bojowych - dodał Macierewicz.