Antarktyda: chaty - schroniska będą odnowione
Skute lodem stare opuszczone chaty na Antarktydzie używane przez pierwszych odkrywców zostaną odrestaurowane - czytamy w Rzeczpospolitej. Projekt Organizacji Narodów Zjednoczonych zyskał królewskie poparcie.
Brytyjska księżniczka Anna przyleciała do Nowej Zelandii we wtorek i w środę odwiedzi mroźny kontynent. Zamierza włączyć się do międzynarodowego apelu o fundusze na odbudowę historycznych schronisk, z których korzystali tacy podróżnicy jak kapitan brytyjski Robert Scott i norweski Carsten Borchgrevink.
Pięciodniowa wizyta księżniczki związana jest z 100. rocznicą pierwszej wizyty Scotta na Antarktydzie - podaje Rzeczpospolita. Podczas tej wyprawy (1901-1903) Scott przeszedł na lodowcu szelfowym 600 km na południe, najdalej ze wszystkich podróżników. Kilka lat później jego rekord pobił Ernst Shackleton.
Borchgrevink poprowadził pierwszą ekspedycję w 1899 r. To właśnie ich chaty (trzy Scotta znajdują się na lodowcu szelfowym Rossa) drewniane i surowe, liczące prawie sto lat, zostaną odrestaurowane z myślą o przyszłych pokoleniach. Rząd Nowej Zelandii zamierza przeznaczyć na ten cel 168 tys. USD.(iza)