PolskaAndrzej Zielonacki oszukał swoje klientki? Został sędzią Trybunału Konstytucyjnego

Andrzej Zielonacki oszukał swoje klientki? Został sędzią Trybunału Konstytucyjnego

Andrzej Zielonacki w środę złożył ślubowanie na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Może nim zostać osoba o "nieskazitelnym charakterze". On sam przed wyborem na sędziego przyznał, że toczy się w jego sprawie postępowanie dyscyplinarne. A była klientka adwokata skarży się, że ją oszukał.

Andrzej Zielonacki oszukał swoje klientki? Został sędzią Trybunału Konstytucyjnego
Źródło zdjęć: © KPRP | Andrzej Hrechorowicz
Radosław Rosiejka

29.06.2017 | aktual.: 29.06.2017 07:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Andrzej Zielonacki to doktor prawa. Od 1992 r. prowadzi kancelarię adwokacką. Do niedawna działał w Akademickim Klubie Obywatelskim im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu. Zrzesza on sympatyków PiS-u, głównie wśród pracowników naukowych poznańskich uczelni. Jego kandydaturę do TK zaprezentował Marek Ast z PiS oceniając, że to dobry kandydat. W TK zastąpił w Stanisława Biernata.

Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" opisuje skargi na Andrzeja Zielonackiego do Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu. Nowy sędzia TK miał nie złożyć pozwu w sprawie swojej klientki Lidii Z. Następnie nie zwrócił jej akt.

Druga skarga też dotyczy niezłożenia pozwu do sądu. Andrzej Zielonacki miał reprezentować Annę S. w sporze z byłym mężem. Kobieta opisuje, że adwokat zapewniał ją, że sprawa trafiła do sądu. Nawet twierdził, że półtora roku od złożenia pozwu odbyła się pierwsza rozprawa. Kiedy kobieta dopytywała o termin następnej sprawy przestał od niej odbierać telefony. Anna S. odkryła, że w sądzie nie ma jej sprawy, a Andrzej Zielonacki nie złożył pozwu przeciwko jej byłemu mężowi. Kobieta za usługi adwokata zapłaciła 2,8 tys. zł.

Nie poniesie odpowiedzialności dyscyplinarnej

"Gazeta Wyborcza" podaje, że Andrzej Zielonacki przyznał w Okręgowej Radzie Adwokackiej, że w sprawie Lidii Z. nie złożył pozwu. Natomiast przypadku Anny S. nie wyjaśnił. Przed wyborem na sędziego TK powiedział przed sejmową komisją sprawiedliwości, że toczy się w jego sprawie postępowanie dyscyplinarne.

Okręgowa Rada Adwokacka w Poznaniu 21 czerwca wykreśliła Andrzeja Zielonackiego z listy adwokatów. Wnioskował o to on sam z powodu wyboru do Trybunału Konstytucyjnego. Po wykreśleniu z listy adwokatów nie poniesie już odpowiedzialność dyscyplinarnej.

Źródło: Gazeta Wyborcza

sędziatktrybunał konstytucyjny
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (653)