Andrzej Jaworski zawieszony w prawach członka PiS. Znamy kulisy decyzji prezesa

Informację o zawieszeniu w prawach członka PiS Andrzeja Jaworskiego jako pierwszy podał „Fakt”. Według informacji dziennika, miałaby się przyczynić do tego postawa Jaworskiego, który nie popierał kandydata partii na prezydenta Gdańska Kacpra Płażyńskiego. Polityk miałby też wykazać się nielojalnością i próbować budować własne zaplecze polityczne.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, informacje o postawie Jaworskiego na Nowogrodzką mieli przekazać: szef PiS na Pomorzu Janusz Śniadek i wspomniany Kacper Płażyński. Na biurko prezesa trafiło w sierpniu pismo w tej sprawie. Według naszych informatorów, Jaworski - za przyzwoleniem ojca Rydzyka - miał organizować wspólnie z innymi zaufanymi współpracownikami duchownego coś na kształt nowej formacji politycznej, która wystartowałaby w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego i do Sejmu.

- Ojciec dyrektor ma ambicje wystawienia swoich ludzi na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Z list własnego komitetu, a nie z list Zjednoczonej Prawicy. Jaworski zajął się organizowaniem zaplecza politycznego, ale informacje szybko dotarły do prezesa – mówi nam osoba znająca kulisy sprawy. To rozzłościło prezesa, który jednoosobowo podjął decyzję o zawieszeniu Jaworskiego w prawach członka PiS. I nasiliło, z jeszcze większą mocą, konflikt między Kaczyńskim a Rydzykiem.

Duchownemu od jakiegoś czasu nie jest po drodze z prezesem PiS. Rydzyk stracił swoich zaufanych ludzi w rządzie: ministra środowiska Jana Szyszkę, ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza i ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. W czerwcu w Telewizji Trwam skrytykował personalne zmiany w rządzie i politykę PiS. - Z profesorem Szyszką liczyli się Ameryka, Arabia Saudyjska, Rosja – mówił. W ocenie redemptorysty cały czas nie został w Polsce rozwiązany problem aborcji. – Prezes jest katolik i rząd, wszyscy chodzą do komunii, a boją się dotknąć tego problemu – ocenił.

Czarę goryczy miało przelać usunięcie Andrzeja Jaworskiego z zarządu toruńskiej spółki „Polski Cukier”. Doszło do tego w sierpniu tego roku. – Od tamtej pory duchowny nie spotyka się i nie rozmawia z prezesem Kaczyńskim – mówi nam nasz informator.

Oficjalna wersja jest taka, że to Jaworski sam zrezygnował z funkcji wiceprezesa. Ale nieoficjalnie mówi się, że o wymianie zarządu toruńskiej spółki zdecydował nowy minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który do swojej decyzji przekonał prezesa Kaczyńskiego.

Co ciekawe, na jednym z wrześniowych posiedzeń rządu, Ardanowski w obecności premiera Mateusza Morawieckiego skrytykował Tadeusza Rydzyka. Minister rolnictwa wytknął duchownemu, że za plecami PiS buduje zaplecze polityczne z byłymi politykami PSL. Jego słowa wywołały konsternację wśród uczestników Rady Ministrów. Zaskoczenia nie kryła m.in. również kojarzona z ojcem dyrektorem minister Beata Kempa. Jeszcze do niedawna, otwarta krytyka ojca Rydzyka byłaby nie do pomyślenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl