Trzęsienie ziemi w polskim wojsku. Duda proponuje ogromne zmiany
Andrzej Duda zmiany w systemie dowodzenia siłami zbrojnymi zapowiedział już 14 sierpnia. Do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy. Zakłada on m.in. wprowadzenie przez głowy państwa "stanu gotowości sił zbrojnych". Nie będzie potrzebny do tego stan wojenny. To jednak nie koniec zmian.
"Gazeta Wyborcza" przypomniała, że Andrzej Duda zmiany strukturalne w polskich siłach zbrojnych uzasadniał obserwacją tego, co dzieje się w Ukrainie.
Prasa dodała, że nowy projekt będzie miał m.in. znaczenie fundamentalne, ale także konstytucyjne. Nowa ustawa ma też zwiększyć możliwości prezydenta przez rozszerzenie mu uprawnień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Skompromitowany polityk jednak poza PiS? Poseł partii z deklaracją
Zmiany w polskich siłach zbrojnych
Ustawa, o której mowa, nazywa się: "O działaniach organów państwowych w przypadku zagrożenia zewnętrznego państwa". Można ją już znaleźć na sejmowych stronach.
Celem tego projektu są zmiany w systemie kierowania bezpieczeństwem, w systemie planowania obronnego i reforma dowództwa SZ RP. Ustawę przeanalizowała nie tylko "Gazeta Wyborcza", ale także Polska Agencja Prasowa.
BBN wskazało 3 główne obszary proponowanych zmian. Pierwszy z nich to reforma systemu kierowania bezpieczeństwem państwa "poprzez wprowadzenie dodatkowych mechanizmów koordynacji działań, wymiany informacji i natychmiastowego reagowania instytucji władzy publicznej, marszałków Sejmu i Senatu oraz organów dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP".
Drugi obszar to "wzmocnienie systemu planowania obronnego, poprzez wprowadzenie regulacji dotyczących głównych dokumentów planistycznych – Polityczno-Strategicznej Dyrektywy Obronnej RP, Planu Reagowania Obronnego RP, narodowych planów użycia Sił Zbrojnych do obrony państwa oraz głównych i szczegółowych kierunków rozwoju Sił Zbrojnych RP". Trzeci zaś to reforma Systemu Kierowania i Dowodzenia w polskich siłach zbrojnych.
Zmiany w wojsku. Jest ustawa Dudy
Jak wynika z projektu i jego uzasadnienia, zmiany proponowane w pierwszym z tych obszarów dotyczą przede wszystkim zasad współdziałania prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, premiera oraz innych organów administracji państwowej w obszarze bezpieczeństwa.
Jak się okazuje, w skład systemu kierowania bezpieczeństwem państwa mają wedle projektu wejść: prezydent, premier, ministrowie, centralne organy administracji rządowej, wojewodowie, ustaleni przez ministrów i wojewodów kierownicy służb, a także organy wykonawcze samorządów i organy dowodzenia Wojskiem Polskim - w tym Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych. W skład systemu premier może włączyć też inne organy, za ich zgodą.
Projekt przewiduje także uregulowanie stanów gotowości obronnej państwa. Projekt wprowadza dwa takie stany: stan stałej gotowości obronnej państwa i stan pełnej gotowości państwa.
Na tym jednak nie koniec. W myśl proponowanych rozwiązań, w stanie stałej gotowości obronnej prowadzi się również działania przygotowawcze do uruchomienia systemu obronnego państwa do reagowania na zewnętrzne zagrożenia, a także działania przygotowawcze do podwyższenia stanu gotowości do pełnej gotowości obronnej. W stanie stałej gotowości obronnej prowadzone są też działania wymierzone w zagrożenia hybrydowe, jak np. ataki cybernetyczne czy używanie "nieregularnych grup zbrojnych lub wojsk regularnych, ukierunkowanych na osiągnięcie celów politycznych lub militarnych.
Ponadto ustawa reguluje plany użycia Sił Zbrojnych. Jak wskazano, chodzi m.in. o narodowe plany użycia Sił Zbrojnych do obrony państwa. Jak zaznaczono, prezydent RP "już w postanowieniu o użyciu Sił Zbrojnych może wskazywać jeden z narodowych planów użycia Sił Zbrojnych, na podstawie którego prowadzone będą działania umożliwiające przeciwstawienie się zagrożeniom zewnętrznym".
Projekt przewiduje również wprowadzenie tzw. stałych planów obrony "w celu przeciwdziałania zagrożeniom wymagającym podjęcia natychmiastowych działań w stanie stałej gotowości obronnej państwa lub w stanie pełnej gotowości obronnej państwa".
Projekt reguluje również zasady użycia siły przez żołnierzy. Jak czytamy, żołnierze realizujący swoje zadania w czasie pokoju mogą używać środków przymusu bezpośredniego - w tym broni m.in. "w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność osoby oraz w celu przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do takiego zamachu; przeciwko osobie niepodporządkowującej się wezwaniu do natychmiastowego porzucenia broni lub innego niebezpiecznego narzędzia, którego użycie może zagrozić życiu, zdrowiu lub wolności osoby; przeciwko osobie, która usiłuje bezprawnie, przemocą odebrać broń żołnierzowi lub innej osobie uprawnionej do posiadania broni; w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na Siły Zbrojne oraz obiekty i urządzenia ważne dla Sił Zbrojnych".
Źródło: "Gazeta Wyborcza", PAP