Polska"Andrzej Duda nie dostał zaproszenia z USA". Stanowcza reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Andrzej Duda nie dostał zaproszenia z USA". Stanowcza reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Prezydent Andrzej Duda - obok Władimira Putina oraz Aleksandra Łukaszenki - nie otrzymał zaproszenie na inaugurację 46. prezydenta USA Joe Bidena" - takie wiadomości od kilkudziesięciu godzin krążą w internecie. Teraz informacje dementuje Pałac Prezydencki.

Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo (zdj.arch.)
Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo (zdj.arch.)
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk, REPORTER
Piotr Białczyk

12.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:23

Jedną z osób, która podała taką informację dalej był europoseł PO Andrzej Halicki. "Podobno prezydent Andrzej Duda nie został zaproszony na zaprzysiężenie Joego Bidena. Warto zauważyć, że Pan Duda znajdzie się w zaszczytnym trio razem z Orbanem i Putinem, którzy też nie dostali zaproszenia. Zepchnęli nas na margines. #Wstyd. Dyplomatołki! " - napisał na Twitterze były minister administracji i cyfryzacji.

Teraz informację zdementował Pałac Prezydencki. "Uwaga: Kłamca! Przestrzegam Użytkowników Twittera przed Andrzejem Halickim, który rozpowszechnia w sieci kłamstwo o tym jakoby Prezydent RP był jednym z tylko trzech przywódców europejskich niezaproszonych na inaugurację J. Bidena; niech się Pan wstydzi, jeśli wie Pan co to wstyd" - napisał Krzysztof Szczerski, szef gabinetu Andrzeja Dudy.

Uściślijmy - na inaugurację prezydentów USA nie zaprasza się przedstawicieli głów państw. Sytuację prawnie wyjaśniła Condoleezza Rice tuż przed ceremonią zaprzysiężenia Baracka Obama (pod koniec 2008 roku). Była przewodnicząca Narodowego Komitetu Bezpieczeństwa USA, a także była sekretarz stanu w administracji prezydenta George’a W. Busha powołała się wprost na opinię Secret Service.

Agenci tłumaczyli, że nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa innym prezydentom - poza własnym. Jednocześnie w imieniu państw sojuszniczych zapraszani są przedstawiciele z korpusu dyplomatycznego, którzy tradycyjnie reprezentują swoich obywateli.

Przypomnijmy, że polski prezydent jako jeden z niewielu przywódców nie pogratulował zwycięstwa prezydentowi-elektowi Joe Bidenowi. Szczerski w rozmowie z RMF ujawnił, że Andrzej Duda zrobi to dopiero po wyborze Demokraty przez Kolegium Elektorów (gremium zbierze się w poniedziałek - red.).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (970)