Andrzej Duda na stoku w Wiśle. Wyceniono jego strój
Prezydent pojawił się kilka dni temu na nartach w Wiśle. Podliczono, ile może być warty strój narciarski, który miał na sobie Andrzej Duda podczas ostatniego szusowania. Głowa państwa była ubrana za około 6,6 tys.
Andrzej Duda dwukrotnie szusował w środę na stoku Cieńków w Wiśle (woj. śląskie). Jazda na nartach to jedna z pasji prezydenta, który jeśli tylko pozwalają mu na to jego obowiązki służbowe, stara się w sezonie wyskoczyć w góry i trochę pojeździć. Głowa państwa pytana przez dziennikarza, jakie są warunki na stoku opowiedziała, że "złe, jak widać".
Andrzej Duda na stoku. Ile kosztuje jego strój?
Polityk na stoku miał profesjonalny strój narciarski. "Fakt" wyliczył, że może być warty około 6,6 tysiąca złotych. Narty, które posiadał Duda, w zależności od modelu i promocji są warte od 2 do 3 tys. zł. Koszt butów narciarskich waha się do tysiąca do 2 tys. Rękawice kosztują około 500 zł, gogle to wydatek rzędu 300 zł, a kask 800 zł. Prezydent miał też granatowo-czerwony kombinezon, który jest szyty dla reprezentantów kadry narodowej i ciężko go dostać na wolnym rynku.
O podobną wycenę tabloid pokusił się również w przeszłości. W styczniu 2016 r., a więc pół roku po tym jak Duda został prezydentem, pojawił się na stoku w Istebnej. Wówczas miał na sobie sprzęt o podobnej wartości. Wtedy koszt nart oszacowano na niecałe 3 tys. Na kolejne 3 tys. wyceniono pozostałe elementy, takie jak: buty, kask, gogle, rękawiczki i kijki. Prościej było o wycenę kombinezonu, komplet można było wtedy kupić również za 3 tys.
Sprzęt narciarski. Z jakimi kosztami trzeba się liczyć?
Ile mniej więcej kosztuje skompletowanie sprzętu narciarskiego dla "zwykłego śmiertelnika"? Wszystko zależy od jakości. Narty można kupić za ok. tysiąc zł, a dobre buty za 300 zł. Tyle samo zapłacimy za kask ze średniej półki. Na gogle wydamy ok. 150 zł, a na kijki 250. Dobre spodnie to wydatek ok. 500 zł, a kurtkę można dostać za 800 zł. Średni koszt zamyka się więc w ponad 3 tys. zł. Wydatek rozkłada się jednak na kilka lat, a część sprzętu można wypożyczyć.
Źródło: fakt.pl