Trwa ładowanie...

Amerykanie przyznają. Jest problem ze strąconym dronem

Po burzy, jaka wybuchła po strąceniu amerykańskiego drona przez rosyjskie siły nad Morzem Czarnym, Amerykanie przyznają, że mają problem. - Nie odzyskaliśmy strąconego przez Rosjan drona i nie wiem, czy będziemy w stanie go odzyskać - powiadomił w środę rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby w wywiadzie dla CNN.

Dron MQ-9 Reaper - to taka maszyna została strącona przez Rosjan nad Morzem Czarnym (zdjęcie archiwalne).Dron MQ-9 Reaper - to taka maszyna została strącona przez Rosjan nad Morzem Czarnym (zdjęcie archiwalne).Źródło: EPA, PAP, fot: Airman 1st Class William Rio Rosado HANDOUT
d34vb7x
d34vb7x

- Tam, gdzie wpadł, Morze Czarne jest bardzo głębokie. Wciąż zastanawiamy się, czy podejmować próby odzyskania drona; może nie być takiej próby - mówił dla amerykańskiej stacji John Kirby. Przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego powiedział też, że ambasador Rosji został poinformowany, iż Moskwa musi być bardziej ostrożna, gdy jej obiekty latają w międzynarodowej przestrzeni powietrznej w pobliżu obiektów USA.

Rosjanie atakują i asekurują się ws. strąconego drona armii USA

Wezwany we wtorek do Departamentu Stanu USA rosyjski ambasador w Waszyngtonie Anatolij Antonow powiedział, że Rosja nie chce konfrontacji z USA i woli "nie kreować sytuacji, gdzie możemy stanąć w obliczu niezamierzonych spięć lub niezamierzonych incydentów między Federacją Rosyjską i Stanami Zjednoczonymi". Dodał też, że odbył "konstruktywną" rozmowę na ten temat z asystent sekretarza stanu USA ds. europejskich Karen Donfried.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Incydent nad Morzem Czarnym. "To kamuflaż"

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew, cytowany w środę przez agencję Reutera, powiedział, że Rosjanie spróbują wydobyć szczątki amerykańskiego drona, który spadł do Morza Czarnego.

d34vb7x

Strącony amerykański dron. "Rutynowa misja rozpoznawcza"

Dowództwo Europejskie Sił Zbrojnych USA (EUCOM) podało we wtorek, że rosyjski myśliwiec Su-27 przechwycił i uderzył w amerykańskiego drona MQ-9 Reaper w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym, powodując runięcie maszyny do wody. Rosyjskie samoloty spuszczały paliwo w kierunku drona, a następnie jeden z myśliwców uderzył w silnik Reapera. Operatorzy drona byli zmuszeni skierować go do morza. Nie sprecyzowano, gdzie dokładnie spadł dron.

Jak powiadomił "New York Times", MQ-9 Reaper odbywał rutynową i zaplanowaną wcześniej misję rozpoznawczą, wyruszając z bazy w Rumunii. W odległości około 120 km od wybrzeża Krymu przechwyciły go dwa myśliwce Su-27. Rosyjskie samoloty miały śledzić maszynę przez 30-40 minut i wykonywać wokół niej niebezpieczne manewry, próbując w ten sposób "oślepić" drona lub uszkodzić jego czujniki.

Sytuację skomentował w środę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. - Incydent z amerykańskim dronem strąconym przez rosyjskie samoloty nad Morzem Czarnym pokazuje, że Władimir Putin gotów jest do rozszerzenia strefy konfliktu z Ukrainą – powiedział Daniłow.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d34vb7x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d34vb7x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj