Alaksandr Łukaszenka wyjechał na urlop. Poleciał do Rosji
Agencja Interfax przekazała, że Alaksandr Łukaszenka wybrał się na urlop. Źródła informują, że białoruski dyktator przebywa w pobliżu Soczi na terenie Rosji.
Alaksandr Łukaszenka wyjechał z Białorusi na krótki urlop. Jak poinformowała agencja Interfax, dyktator wybrał się do miejscowości Krasnaja Polana w Kraju Krasnodarskim na terenie Rosji. To około 40 kilometrów od Soczi.
"Pracownicy rezydencji, w której będzie mieszkał Łukaszenka, przygotowywali się do wizyty przez trzy dni" - podaje Interfax, powołując się na źródło, które zna szczegóły organizacyjne całego przedsięwzięcia.
Administracja Alaksandra Łukaszenki nie potwierdziła dotąd informacji o jego urlopie. Agencja informacyjna BiełTA podała jedynie, że w piątek 24 września raporty przestawili mu szefowie Ministerstwa Przemysłu oraz Ministerstwa Rolnictwa.
Napięte stosunki Alaksandra Łukaszenki z Zachodem
"Rzeczpospolita" przypomina, że Alaksandr Łukaszenka dwukrotnie w 2021 roku spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W ostatnich miesiącach napięcie pomiędzy władzami Białorusi oraz krajami Europy środkowej i zachodniej stale rośnie. Jednym z powodów, który nie znika z pierwszych stron portali internetowych, jest sytuacja na granicy Białorusi oraz Polski. Z pomocą tamtejszych władz do Unii Europejskiej próbują przedostać się tysiące migrantów, co zdaniem rządu Mateusza Morawieckiego jest elementem wojny hybrydowej.
Do tego Alaksandr Łukaszenka nie unika w białoruskich mediach powtarzania tez o próbach destabilizacji jego rządów przez polityków Unii Europejskiej. Stawia oskarżenia o szpiegostwo i niszczenie gospodarki.
Przypomnijmy, że w więzieniach na terenie Białorusi przebywa wiele represjonowanych osób, w tym Polaków. To m.in. dziennikarz Andrzej Poczobut, który w ostatnim tygodniu oświadczył, że nie będzie prosił dyktatora o ułaskawienie.