Alarmujące słowa. "To jedyny ratunek dla Ukrainy"
Generał Waldemar Skrzypczak wskazuje, że Ukraina musi wstrzymać działania zbrojne, aby uniknąć katastrofy. Rosja intensyfikuje ataki, a sytuacja ukraińskiej armii jest krytyczna.
Wojna w Ukrainie. Alarmujące prognozy
Generał Waldemar Skrzypczak w swojej analizie na wprost.pl podkreśla, że Ukraina znajduje się w głębokim kryzysie z powodu braku zasobów osobowych. - Niektóre brygady trwają w ciągłej walce od początku wojny - zaznacza. Sytuację pogarsza brak możliwości uzupełnienia oddziałów oraz straty z nieudanej ofensywy w Zaporożu w czerwcu 2023 r.
Rosja intensyfikuje ataki
Rosja zintensyfikowała ataki na siły ukraińskie w obwodzie kurskim i donieckim, co potwierdza naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, gen. Ołeksandr Syrski. Generał Skrzypczak ostrzega, że Rosja dąży do szybkiego zakończenia wojny, aby narzucić swoje warunki w negocjacjach. Kreml liczy na ustępstwa ze strony Ukrainy i Zachodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak mieszka w ukraińskim okopie. "Jest ciężko"
Zdaniem Skrzypczaka Rosja nie planuje zajmować terytoriów na zachód od Dniepru, aby uniknąć konieczności utrzymywania wojsk okupacyjnych. - Putin tego nie chce. Ma inne cele strategiczne, wynikające z sojuszy z krajami azjatyckimi - ocenia generał. Rosja chce wciągnąć NATO i USA w wojnę hybrydową na kontynencie europejskim.
W obliczu aktualnych wyzwań generał Skrzypczak podkreśla, że jedynym ratunkiem dla Ukrainy jest wstrzymanie działań zbrojnych.
Z kolei generał Roman Polko, były dowódca GROM-u, ostrzega Ukrainę przed atakami na rosyjskich dowódców, które mogą być postrzegane jako łamanie prawa międzynarodowego. - Ukraina musi uważać, by nie zostać posądzonym o działalność o charakterze terrorystycznym - wskazuje Polko.
