Akt oskarżenia ws. Łukasza Ż. Bodnar komentuje

"Sprawa tragicznego wydarzenia na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, o którego spowodowanie oskarżony jest Łukasz Ż., nabiera tempa" - komentuje Adam Bodnar. Prokurator Generalny podkreślił, że dzięki "intensywnej pracy zaangażowanych w sprawę prokuratorów" akt oskarżenia już trafił do sądu.

Adam Bodnar
Adam Bodnar
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

W środę Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko Łukaszowi Ż, podejrzanemu o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej.

Działania śledczych skomentował w środę wieczorem na portalu X Prokurator Generalny Adam Bodnar.

"Sprawa tragicznego wydarzenia na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, o którego spowodowanie oskarżony jest Łukasz Ż., nabiera tempa. Dzięki zdecydowanym działaniom prokuratury, służb i efektywnej współpracy międzynarodowej, podejrzany szybko został zatrzymany za granicą i sprowadzony do Polski na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania" - podsumował działania śledczych Prokurator Generalny Adam Bodnar.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ograniczenia sprzedaży alkoholu. "Jest silne lobby alkoholowe"

Przypomnijmy, że we wrześniu ub. roku Łukasz Ż. został zatrzymany w Niemczech, a następnie w listopadzie przewieziony do Polski. Teraz prokuratura zakończyła śledztwo w jego sprawie i wkrótce zostanie wyznaczony pierwszy termin jego sprawy sądowej.

"Intensywna praca zaangażowanych w sprawę prokuratorów pozwoliła w krótkim czasie zgromadzić kompletny materiał dowodowy i skierować do sądu akt oskarżenia. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w tę sprawę prokuratorom Prokuratury Krajowej i Prokuratury Okręgowej w Warszawie oraz współpracującym z nimi służbom za profesjonalizm i konsekwencję. Państwo musi działać szybko i skutecznie, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo obywateli" - dodał Adam Bodnar.

Akt oskarżenia dla Łukasza Ż.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej prokurator Piotr Antoni Skiba przekazał w środę, że Łukasz Ż. jest oskarżony o spowodowanie wypadku w ruchu lądowym, na skutek którego śmierć poniósł Rafał P. W wypadku ranna została natomiast Ewelina P. a także dziecko - Jakub P. oraz podróżująca z Łukaszem Ż. - Paulina K.

- Dodatkowo Łukasz Ż. bezpośrednio po zdarzeniu zbiegł z miejsca wypadku, a przestępstwa tego dopuścił się znajdując się w stanie nietrzeźwości, nie zastosowawszy się do orzeczonego wobec niego prawomocnym wyrokiem sądu zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz w okresie pięciu lat po odbyciu co najmniej sześciu miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne - dodał prok. Skiba.

Podkreślił, że w związku ze zmianą opisu i kwalifikacji zarzucanego czynu, podejrzany Łukasz Ż. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Aktualnie przebywa on w areszcie. Za zarzucano mu przestępstwo grozi od 5 do 30 lat więzienia.

Źródło: X, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
prokuraturaakt oskarżeniaadam bodnar

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (16)