WAŻNE
TERAZ

Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu

Akcja w Sosnowej-Dębowej. Na miejscu 200 policjantów

200 policjantów szuka nieznanego obiektu, który w piątek rano wleciał w polską przestrzeń powietrzną ze strony Ukrainy. Do incydentu doszło podczas zmasowanego ataku na Ukrainę, w którym zginęło 18 osób, a 130 zostało rannych.

.Akcja w Sosnowej-Dębowej. Na miejscu 200 policjantów
Źródło zdjęć: © PAP
Mateusz Czmiel

Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, nadkomisarz Andrzej Fijołek, poinformował Polską Agencję Prasową, że poszukiwania prowadzone są na obszarach powiatów zamojskiego, tomaszowskiego i hrubieszowskiego. Policjanci, jak dodał, dokładnie przeszukują teren i rozmawiają z mieszkańcami, aby zdobyć jak najwięcej informacji.

- Dwustu policjantów jest zaangażowanych w te działania, policyjne drony i tam, gdzie pojawiają się informacje, gdzie ten obiekt teoretycznie mógł spaść to tam od rana są prowadzone poszukiwania - oznajmił rzecznik lubelskiej policji. Równocześnie podkreślił, że "na chwilę obecną nie mamy tego miejsca potwierdzonego. - Dalej szukamy - zaznaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamiński i Wąsik w więzieniu? Duda poinformuje "opinię międzynarodową"

W piątek, przed godziną 11, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o zdarzeniu. W przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny.

Od momentu przekroczenia granicy do miejsca zaniku sygnału, obiekt ten był obserwowany przez środki radiolokacyjne. Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki w celu zidentyfikowania i zlokalizowania obiektu.

Niezidentyfikowany obiekt, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną, nie musiał spaść w naszym kraju. - Rakieta manewrowała nad terytorium Polski. Nie musiała upaść u nas, mogła w Ukrainie - mówi Wirtualnej Polsce wojskowy związany z Dowództwem Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Dotarliśmy do nieoficjalnych ustaleń w sprawie obiektu, który wciąż jest poszukiwany.

Rakieta mogła wylecieć z Polski

- Wszystko wskazuje na to, że rosyjska rakieta wtargnęła w polską przestrzeń powietrzną, była śledzona radarowo i opuściła tę przestrzeń - powiedział generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego po naradzie w BBN.

Gen. Kukuła dodał także, że skierowane zostały samoloty, które w razie potrzeby miały przechwycić pocisk i go zestrzelić. - Czas przebywania na ternie Polski i sposób w jaki manewrowała uniemożliwiał wykonanie tego manewru - dodał Szef Sztabu Generalnego WP. Gen. Klisz dodał, że rakieta przeleciała przez kraj odcinek ok. 40 km i przebywała w polskiej przestrzeni powietrznej około trzech minut.

Mimo tego, poszukiwania naziemne dalej są prowadzone.

źródło: PAP / WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Rośnie napięcie wokół Wenezueli. Maduro mobilizuje armię
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Poranek Wirtualnej Polski. Gościem programu Katarzyna Lubnauer
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd ma ogłosić prawomocny wyrok
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
"Trudno o większy cynizm". Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową