Zełenski w donbaskim piekle. Jest nagranie [RELACJA NA ŻYWO]
Piątek to 674. dzień rosyjskiej inwazji. Rosjanie atakują Awdijiwkę w obwodzie donieckim od ponad dwóch miesięcy. Ponoszą ciężkie straty i starają się otoczyć miasto. W piątek ten najbardziej zapalny punkt frontu odwiedził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Spotkał się z żołnierzami i wręczył im odznaczenia. - Nasz kraj przetrwał dzięki takim właśnie żołnierzom, tym, którzy wbrew wszystkiemu bronią naszej ojczyzny - mówił w nagraniu wykonanym w obleganym mieście. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Tak intensywnego ataku na ukraińskie terytorium dawno nie było. - Rosjanie będą oddziaływać na całe terytorium Ukrainy. Próbują koncentrować się na okresie zimowym, by nastąpiła kumulacja złych nastrojów - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską płk Maciej Matysiak.
- Ośrodek Russian Field zapytał Rosjan, czego życzyliby sobie w 2024 roku. O dziwo tylko nieliczni w pierwszej kolejności chcieliby zwycięstwa w wojnie z Ukrainą.
- - Wszystko wskazuje na to, że rosyjska rakieta wtargnęła w polską przestrzeń powietrzną, była śledzona radarowo i opuściła tę przestrzeń - powiedział generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego po naradzie w BBN.
Śledź dalej relację Wirtualnej Polski z Ukrainy TUTAJ.
Ukraiński dron-kamikadze trafia rosyjski wóz bojowy piechoty.
W piątek popołudniu rosyjska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła drona w obwodzie braińskim - podało rosyjskie MON.
NATO solidaryzuje się ze swym cenionym sojusznikiem - Polską; monitorujemy sytuację i pozostajemy w kontakcie w miarę ustalania faktów. NATO pozostaje czujne - napisał w mediach społecznościowych sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg po rozmowie z prezydentem Polski Andrzejem Dudą na temat incydentu z rosyjską rakietą, która w piątek wleciała w polską przestrzeń powietrzną.
Najnowszy atak powietrzny Rosji przypomina światu, że cele Putina się nie zmieniły i nadal chce unicestwić Ukrainę i ujarzmić jej naród - powiedział w piątek prezydent USA Joe Biden w oświadczeniu nt. zmasowanego bombardowania ukraińskich miast. Ostrzegł jednocześnie Kongres, że bez uchwalenia nowych środków USA nie będą mogły pomagać Ukrainie bronić się przed kolejnymi atakami.
Biden przekazał, że piątkowy atak był największym rosyjskim ostrzałem z powietrza od początku wojny i że rosyjskie rakiety uderzyły m.in. w szpital położniczy, centrum handlowe i bloki mieszkalne.
- To mocne przypomnienie dla świata, że po prawie dwóch latach tej niszczycielskiej wojny, cel Putina pozostaje niezmieniony. Dąży do unicestwienia Ukrainy i ujarzmienia jej narodu. Musi zostać powstrzymany - oznajmił prezydent, który przebywa na urlopie na Wyspach Dziewiczych. Zaznaczył, że choć Ukraina do obrony przed ostrzałem użyła darowanych przez Amerykę systemów obrony powietrznej i że pomogły one uratować życie wielu ludzi, to dalsza pomoc jest zagrożona przez bezczynność Kongresu.
- Jeśli Kongres nie podejmie pilnych działań w nowym roku, nie będziemy w stanie dalej wysyłać broni i kluczowych systemów obrony powietrznej, których Ukraina potrzebuje do ochrony ludzi. Kongres musi sprostać wyzwaniu i działać bez zwłoki - powiedział Biden. Negocjacje na temat nowego pakietu środków na pomoc dla Ukrainy toczą się w Senacie, który zbierze się 8 stycznia. Przywódcy obu partii wyrazili nadzieję, że porozumienie w sprawie będzie gotowe tuż po powrocie ze świątecznej przerwy, choć określili rozmowy na temat reform imigracyjnych - będących częścią pakietu - jako skomplikowane.
Prezydent zaznaczył, że stawką jest nie tylko Ukraina, lecz całe NATO i bezpieczeństwo Europy, bo Putin groził także niektórym sojusznikom Ameryki, a zwycięstwo Rosji może później oznaczać wciągnięcie USA w kolejną wojnę w Europie.
- Nie możemy zawieść naszych sojuszników i partnerów. Nie możemy zawieść Ukrainy. Historia surowo oceni tych, którzy nie odpowiedzą na wezwanie wolności - oznajmiła głowa państwa.
W zmasowanych atakach wojsk rosyjskich na Ukrainę zginęło w piątek 30 osób, a ponad 160 zostało rannych - poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko.
Wielka Brytania poinformowała w piątek, że wyśle Ukrainie setki pocisków przeciwlotniczych po zmasowanym ataku sił rosyjskich na kilka obwodów w Ukrainie, w którym zginęło co najmniej 26 osób.
"Nadal wspieramy obronę Ukrainy. Dlatego dzisiaj wysyłamy setki rakiet przeciwlotniczych do brytyjskich systemów obrony, zdolnych do zestrzelenia rosyjskich dronów i rakiet z nieprawdopodobną precyzją" – napisał brytyjski minister obrony Grant Shapps na platformie X.
Jak zaznaczył, Putin testuje ukraińską obronę i zdecydowanie Zachodu "w nadziei, że wyrwie zwycięstwo ze szczęk klęski". "Ale się myli. Osłabienie przez Ukrainę rosyjskiej Floty Czarnomorskiej dowiodło, że kraj ten nadal walczy o zwycięstwo" – podkreślił Shapps.
Dodał, że nadszedł czas, by wolny świat zjednoczył się i zdwoił wysiłki, by Ukraina dostała to, czego potrzebuje".
W piątkowym ataku rakietowym Rosjan na Ukrainę zginęło 30 osób, a przeszło 160 odniosło rany - podało ukraińskie MSW.
Za zakłóceniem działania systemu GPS w regionie Bałtyku mogła stać Rosja, której celem było pokazanie, że potrafi przeprowadzać tego rodzaju akcje - twierdzi podpułkownik Joakim Paasikivi, wykładowca strategii wojskowej Szwedzkiej Akademii Obrony.
Ukraiński dron-kamikadze trafia rosyjski pojazd opancerzony w okolicach Krynek w obwodzie chersońskim (wschodni brzeg Dniepru).
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan przekazał w rozmowie z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jackiem Siewierą gotowość do udzielenia pomocy technicznej w sprawie doniesień o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rakietę - poinformował w piątek Biały Dom. Sullivan zapewnił też, że prezydent Biden blisko monitoruje sytuację.
Sullivan w rozmowie z Siewierą "wyraził solidarność Stanów Zjednoczonych z Polską, naszym bliskim sojusznikiem NATO" w związku z doniesieniami o rakiecie, która naruszyła polską przestrzeń powietrzną - przekazał w przesłanym PAP komunikacie rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
"Sullivan obiecał udzielenie pomocy technicznej w razie potrzeby i zapewnił swojego polskiego odpowiednika, ze prezydent Biden blisko śledzi tę sprawę. Dr Siewiera docenił wsparcie USA i obaj oświadczyli, że rządy pozostaną w bliskim kontakcie" - dodano w oświadczeniu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził w piątek ukraińskich żołnierzy w Awdijiwce w obwodzie donieckim i odznaczył najbardziej zasłużonych w boju – poinformował o tym w mediach społecznościowych. Awdijiwka jest niemal całkowicie zniszczona przez nieustanne ataki wojsk rosyjskich.
Zełenski oznajmił, że odwiedził na "jednym z najtrudniejszych odcinków frontu" pozycje 110. brygady zmechanizowanej, gdzie osobiście podziękował żołnierzom za wysiłek i omówił z dowódcą najpilniejsze potrzeby.
"Dziękuję wszystkim, którzy są na pierwszej linii, za służbę, za ten rok, który nasz kraj przetrwał dzięki takim właśnie żołnierzom, tym, którzy wbrew wszystkiemu bronią naszej ojczyzny" – zaznaczył prezydent.
Jeden z żołnierzy – młody sierżant Ihor Tymoszczuk - otrzymał od prezydenta Złotą Gwiazdę Bohatera Ukrainy.
Oś Nowopawliwka-Awdijiwka jest od kilku miesięcy kluczowym odcinkiem frontu na Ukrainie. Rosjanom zależy na zajęciu Awdijiwki, ponieważ z tego miejsca Ukraińcy mogą utrzymywać kontrolę ogniową nad okupowanym Donieckiem.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy ukraińskie władze i media podkreślały, że obecne rosyjskie natarcie na Awdijiwkę jest największe nie tylko od początku obecnej inwazji, ale też od wybuchu walk w Donbasie w 2014 roku. Przez nieustanne rosyjskie ataki miasto jest zniszczone w większym stopniu niż Bachmut - informowały w listopadzie media.
W reakcji na przeprowadzone w piątek masowe rosyjskie naloty na Ukrainę zajmujący się polityką zagraniczną deputowany CDU Norbert Roettgen nalega na zwiększenie dostaw broni na Ukrainę. We wpisie na platformie X wezwał do udostępnienia niemieckich pocisków manewrujących Taurus w celu zniszczenia rosyjskich składów broni i linii zaopatrzeniowych.
"Rosja nadal chce zniszczyć Ukrainę. Nie możemy na to pozwolić" - podkreśliła we wpisie na X przewodnicząca komisji obrony w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann. Polityk FDP dodała hsztag #TaurusJetzt (Taurus teraz). Skrytykowała także wezwania do negocjacji pokojowych.
Wiceprzewodnicząca Bundestagu Katrin Goering-Eckardt z Zielonych napisała w piątek na X o nowych "rosyjskich zbrodniach wojennych". I zażądała, aby prezydent Rosji Władimir Putin został pociągnięty za nie do odpowiedzialności. "Ukraina potrzebuje naszego wsparcia. Dziś i w przyszłości" - podkreśliła.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdecydował na początku października, że na razie nie dostarczy Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Powodem tego jest obawa, że ta precyzyjna broń o zasięgu 500 kilometrów mogłaby trafiać również w cele na terytorium Rosji.
"Oto jak dzisiejszy atak wypada na tle poprzednich. Najważniejsze pytanie brzmi oczywiście, czy jest to początek większej kampanii, czy też jednorazowy incydent. Obecnie bardziej skłaniam się ku temu drugiemu" - napisał na platformie X analityk Konrad Muzyka.
Ośrodek Russian Field zapytał Rosjan, czego życzyliby sobie w 2024 roku. O dziwo tylko nieliczni w pierwszej kolejności chcieliby zwycięstwa w wojnie z Ukrainą.
Rekordowa liczba 5 593 rosyjskich żołnierzy stanęła przed sądem w 2023 roku za dezercje i inne przestępstwa związane z odmową służby - podał w piątek niezależny rosyjski serwis Mediazona.
- Jesteśmy świadomi incydentu i jesteśmy w kontakcie z polskimi władzami w tej sprawie. Będziemy w dalszym ciągu traktować bezpieczeństwo NATO bardzo poważnie i kontynuować swoje zobowiązanie na rzecz obrony sojuszników NATO - powiedział rzecznik Departamentu Stanu, komentując wtargnięcie rakiety w polską przestrzeń powietrzną.
Zapytany o to, czy USA mogą potwierdzić rosyjskie pochodzenie rakiety, oficer prasowy Pentagonu odmówił komentarza, odsyłając po informacje na ten temat do polskich władz.
Rosyjskie okręty odpalają rakiety w stronę Ukrainy. Nagranie miało powstać dzisiaj.
Rośnie bilans ofiar ataku rakietowego w Ukrainie. Wynosi on już 26 zabitych i ponad 120 rannych.
Prezydent Andrzej Duda rozmawiał w piątek z Sekretarzem Generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Rozmowa dotyczyła naruszenia przestrzeni powietrznej Polski - poinformował szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek.
Skutki ataku rakietowego w Odessie.