Agresja Putina. Miliony Ukraińców będą szukać schronienia w Polsce?

W związku z rosyjską agresją, polski rząd spodziewa się w najbliższym czasie dużej liczby ewentualnych uchodźców. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, jedna z rządowych wersji mówi nawet o ok. pięciu milionach ewentualnych uchodźcach z Ukrainy. Ośrodki dla ukraińskich obywateli mają powstać w całej Polsce, a ich organizację w terenie mają koordynować wojewodowie.

W czwartek obywatele Ukrainy zaczęli przyjeżdżać do Przemyśla
W czwartek obywatele Ukrainy zaczęli przyjeżdżać do Przemyśla
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER
Sylwester RuszkiewiczMichał Wróblewski

- Mamy gotowe scenariusze na dość dużą grupę ewentualnych uchodźców z Ukrainy - oznajmił na czwartkowej konferencji wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.

I jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, jednym ze scenariuszy, na który szykuje się rząd, ma być przyjęcie ogromnej rzeszy mieszkańców Ukrainy. – Szacuje się, że w ciągu 1-2 miesiąca może do Polski dotrzeć nawet 5 milionów obywateli Ukrainy. Wszystko zależy od skali agresji Rosji, ale już widzimy, że zagrożony jest praktycznie każdy rejon tego kraju - mówi nasz informator z MSWiA. Utworzeniem ośrodków i koordynacją działań ze Strażą Graniczną mają się zająć wojewodowie przy pomocy samorządów.

To najbardziej dramatyczny scenariusz z punktu widzenia zagrożonych wojną mieszkańców Ukrainy, którzy będą szukać schronienia w Polsce. W połowie lutego mówiło się bowiem o ok. milionie osób uciekających do Polski. Rząd wówczas zwrócił się do burmistrzów w całej Polsce o niezwłoczne przygotowanie listy możliwych miejsc zakwaterowania i związanych z tym kosztów.

Po agresji militarnej Rosji, do Polski zaczęli przemieszczać się mieszkańcy przygranicznych miejscowości. Według rządowych informacji ruch był początkowo umiarkowany, ale z godziny na godzinę sytuacja może się zmieniać. Ukraińcy pokonywali przejścia graniczne w samochodach, ale też na piechotę, niekiedy z całymi rodzinami i małymi dziećmi.

Obraz
© Materiały WP

Na czwartkowej konferencji o bieżących planach przyjęcia ukraińskich uchodźców mówił wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Zapowiedział utworzenie punktów recepcyjnych dla uchodźców z Ukrainy w województwie lubelskim i podkarpackim.

Takich punktów ma być osiem, zostaną one utworzone wzdłuż polsko-ukraińskiej granicy. Punkty recepcyjne mają powstać na wysokości przejść granicznych w Hrebennem, Zosinie, Dołhobyczowie, Dorohusku (woj. lubelskie), Korczowej, Medyce, Budomierzu i Krościenku (woj. podkarpackie).

- Przygotowaliśmy taki plan szczegółowy w sytuacji potrzeby przyjęcia przez Rzeczpospolitą Polską osób napływających z terytorium Ukrainy. Ten plan został przygotowany w oparciu o współpracę wojewodów z wieloma instytucjami - powiedział Szefernaker. Jak dodał, w odprawach brały udział Straż Graniczna, Urząd do Spraw Cudzoziemców i inne instytucje podległe MSWiA.

Szefernaker poinformował, że od paru dni funkcjonuje też zespół międzyresortowy do spraw przyjęcia uchodźców z Ukrainy. - W skład zespołu, zgodnie z zarządzeniem pana premiera, wchodzą Ministerstwo Obrony Narodowej, ministrowie właściwi do spraw pracy, spraw zagranicznych, zdrowia oraz przedstawiciele najważniejszych instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w Polsce - zaznaczył.

Do sprawy uchodźców z Ukrainy odnieśli się naukowcy z polskiego Ośrodka Badań nad Migracjami w specjalnym apelu do polskiego rządu.

"Przybycie wielu tysięcy ludzi do Polski wymaga przemyślenia i przygotowania systemu pomocy, przede wszystkim ustalenia statusu prawnego przybyłych, przygotowania przyjęcia dużych grup ludzi na granicy i uruchomienia tam punktów recepcyjnych, a także zaplanowania długoterminowej systemowej pomocy na wypadek, gdyby konflikt się przedłużał. Wymaga też zagwarantowania dostępu do pomocy socjalnej i medycznej oraz nowych rozwiązań prawnych, w tym dotyczących instytucji wiz humanitarnych i ochrony czasowej, która może zostać zastosowana w sytuacji, kiedy do Polski przyjechałoby dziesiątki czy nawet setki tysięcy osób uciekających przed wojną. Na pewno wielu z uchodźców i uchodźczyń mogłoby dołączyć do swoich rodzin mieszkających w Polsce czy innych państwach członkowskich UE" - napisali sygnatariusze listu.

Według nieoficjalnych danych, obecnie w Polsce przebywa ok. 1-1,5 mln Ukraińców.

Sylwester Ruszkiewicz, współpraca Michał Wróblewski

Wybrane dla Ciebie