Afganistan: 12‑letni chłopiec i 6‑letnia dziewczynka ofiarami brutalnych morderstw
Pozbawione głów ciała 12-letniego chłopca i 6-letniej dziewczynki odnaleziono w Afganistanie. Chociaż do zbrodni nie przyznali się talibowie, to prawdopodobnie oni stoją za morderstwami - poinformował Reuters.
01.09.2012 | aktual.: 01.09.2012 12:56
- Chłopiec został porwany w środę z północnej części prowincji Kandahar, zginął tego samego dnia. Jego głowa została złożona w pobliżu ciała, by wysłać ostrzeżenie policji - powiedział rzecznik gubernatora prowincji Jawid Faisal.
Brat zamordowanego chłopca jest funkcjonariuszem lokalnej policji (ALP), oddziałów szkolonych przez wojska koalicji ISAF. - To ostrzeżenie dla ALP i innych, którzy wspierają rząd - podsumował rzecznik.
Do kolejnej zbrodni doszło w czwartek na wschodzie prowincji Kapisa, gdzie zginęła 6-letnia dziewczynka. - Nie jesteśmy pewni czy talibowie odcięli jej głowę, czy zrobiła to rodzina, ale wiemy, że talibowie kontrolują te tereny - mówił szef lokalnej policji Abdul Hamed. Funkcjonariusze pozostają bezradni, ponieważ teren, na którym dokonano zbrodni jest zbyt niebezpieczny, by można było wszcząć śledztwo w sprawie zabicia dziewczynki.
Rzecznik talibów zdystansował się od zbrodni i poinformował, że bojownicy nie mają nic wspólnego z zabójstwami dzieci.
To już kolejne morderstwa cywilów, do których doszło w ostatnim czasie w Afganistanie. W niedzielę wieczorem w prowincji Helmand nieznani sprawcy ścięli siedemnastu mieszkańców wsi, w tym dwie kobiety. Według agencji AP, mieszkańcy wsi zginęli, bo tańczyli i śpiewali podczas święta, a tego typu rozrywki są surowo karane przez talibów.
Takie incydenty mogą wskazywać, że dowódcy talibów nie do końca panują nad swoimi podwładnymi. Na terenach Afganistanu i Pakistanu jest rozproszonych około 20 tysięcy bojowników. Część z liderów stara się podreperować radykalny wizerunek, a być może nawet przygotować się do wkroczenia w świat polityki po wyjściu wojsk koalicyjnych w 2014 roku. Równocześnie w szeregach talibów wciąż nie brakuje skrajnych fundamentalistów, nad którymi nikt nie sprawuje faktycznej kontroli.
Czytaj więcej: Afgańscy talibowie się kłócą - zaskakujące słowa liderów