Afera w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prof. Andrzej Rzepliński: to system, którego głową jest Kaczyński

To wojna hybrydowa władzy z sądownictwem - mówi sędzia Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Po wybuchu afery w Ministerstwie Sprawiedliwości oskarża PiS o stworzenie systemu walki z przeciwnikami politycznymi.

Afera w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prof. Andrzej Rzepliński: to system, którego głową jest Kaczyński
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Domiński
Arkadiusz Jastrzębski

26.08.2019 | aktual.: 25.03.2022 12:13

Prof. Andrzej Rzepliński twierdzi, że afera w Ministerstwie Sprawiedliwości to część systemu, który stworzył obóz władzy. - Nie ulega wątpliwości, że były narady, jak, kogo i gdzie zaatakować - stwierdził na antenie TVN24 były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Jego zdaniem "głową" tego systemu jest prezes PiS. - To była świadoma decyzja Jarosława Kaczyńskiego, aby umieścić Zbigniewa Ziobrę z jego osobowością na stanowisku ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - mówił Rzepliński.

Ujawnił także, że sam był ofiarą hejtu i otrzymywał obraźliwą korespondencję.

Zobacz też: Mocne słowa Bartłomieja Sienkiewicza o aferze w MS. "To nie idioci, to grupa łajdaków"

- Byłem adresatem akcji hejterskiej. Zdawałem sobie sprawę, że szukają na mnie informacji - powiedział były prezes TK. Dodał, że "taki jest przebieg bezpardonowej wojny hybrydowej", którą obóz Zjednoczonej Prawicy wypowiedział trzeciej władzy.

Prof. Rzepliński zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o interwencję w tej sprawie.

Zastrzegał, że problem nie dotyczy tylko sędziów. - Znam bardzo wielu oficerów więziennictwa i prokuratorów i wobec nich też stosowane są też takie metody - powiedział rozmówca Konrada Piaseckiego.

Łukasz Piebiak poza Ministerstwem Sprawiedliwości "Nie na sali sądowej"

Zdaniem byłego prezesa TK były wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak nie ma moralnego prawa ponownie orzekać. - Na sali sądowej nie ma miejsce dla człowieka, który sam się zaangażował w akcję hejterską - ocenił.

- Jest prawnikiem i może zarabiać na wiele sposobów. Nie wyobrażam sobie, aby Łukasz Piebiak dalej był sędzią. Nie ma takiej moralnej i prawnej możliwości - dodał prof. Andrzej Rzepliński.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

andrzej rzeplińskisędziaafera
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)