Panie ministrze, jak pan podchodzi do takiego wpisu prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który pisze, że: "uważam,
że artyści są naszym dobrem narodowym, dajemy im ordery, robimy sobie z nimi zdjęcia dokonujemy wpisu na Facebooku, a
może warto o nich zadbać bardziej konkretnie, póki żyją?" pyta Jacek Jaśkowiak. I pisze:
"naród powinien dbać o
swoje elity". Czy takie wpisy pomagają, panie ministrze?
Nie no, oczywiście, że nie pomagają, chociaż
odsądzono prezydenta Jaśkowiaka od czci i wiary, on napisał w dalszej części, że jeśli by to od niego zależało...
Znaczy, ja doceniam szczerość, panie ministrze, tylko kontrowersyjny pogląd, przyzna pan.
Nie no, chodzi mi o to, że on na koniec tego wpisu napisał, że jeśli by to od niego zależało,
to by najpierw zaszczepił honorowych obywateli Miasta Poznania, co jest takim prezydenckim ruchem. Nie
zauważył chyba prezydent Jaśkowiak, że ta sprawa
szczepień, zdrowia czyni absolutnie wszystkich bardzo równymi, nikt tu nie jest lepszy ani
gorszy. Nasi rodzice jako seniorzy są tak samo ważni, cokolwiek w życiu robili.
No niefortunny wpis po prostu. Ale wydaje mi się, że nie jest decydentem w sprawie kolejności szczepień,
wyraził swoje zdanie i
zetknął się tutaj z bardzo ostrą krytyką tego. Jak mówię, w tej sprawie nie
powinno się w taki sposób zabierać głosu, żeby jeszcze dolewać oliwy do ognia.
A docenia pan takie słowa Włodzimierza Czarzastego, który
przyznał, że no odmówiłby, gdyby dostał taką propozycję?
Mam wrażenie, że wszyscy mówią teraz, że oni by nigdy czegoś takiego nie zrobili. Natomiast oczywiście, wierzę
Włodzimierzowi Czarzastemu, skoro tak mówi. Jest osobą, no znam go, ma
swoje problemy ze zdrowiem, ale to
są takie sytuacje, w których trzeba
mieć
poczucie, że pewni ludzie powinni być w tym wszystkim ostatni, tak, i tyle. Więc
sądzę, że
tak trzeba tę sprawę pokazywać, że żelazne
przestrzeganie zasad [...]
pewnie chronić dane osobowe, ale jakaś forma przejrzystości czy jawności jest
konieczna. A zasady muszą być żelazne, nie może być tak, że ktoś do kogoś dzwoni i ten ktoś się wtedy
może zaszczepić. Bo nigdy nie będzie to całkiem
jasne i kryteria
tutaj będą wątpliwe.