Afera Mariana Banasia. Prezes NIK w jednej radzie z ministrem od służb

Krajowa Szkoła Administracja Publicznej im. Lecha Kaczyńskiego to od wielu lat kuźnia kadr instytucji państwowych. Absolwenci uczelni są zobowiązani do podjęcia i wykonywania pracy przez okres co najmniej pięciu lat w urzędach administracji publicznej. Szkoła była "oczkiem w głowie" śp. Lecha Kaczyńskiego.

"Prezydent Lech Kaczyński uważał, że absolwenci Krajowej Szkoły Administracji Publicznej powinni stanowić elitę kadry urzędniczej w Polsce. Elitę, która zreformuje administrację publiczną, a tym samym przyczyni się do budowy profesjonalnego i sprawnie działającego państwa" - mówiła jakiś czas temu ówczesna premier Beata Szydło.

Studentów uczelni codziennie witają słowa prezydenta Kaczyńskiego zamieszczone na pamiątkowej tablicy. "Nie stworzymy bowiem nowoczesnej Polski i nie utrzymamy suwerenności bez sprawnego i skutecznego państwa; może nim być tylko demokratyczne państwo prawa, gdzie nie mniej ważny od litery stanowionych norm prawnych jest duch, w którym one powstają, wartości, z których się wywodzą"

Dyrektorem KSAP od 2016 roku jest powołany przez Beatę Szydło - Wojciech Federczyk, dr nauk prawnych. Natomiast wśród członków Rady odszukaliśmy nazwisko prezesa NIK Mariana Banasia.

Czym się zajmuje Rada? - Jest organem wnioskującym, doradczym i opiniującym. Wspiera realizację misji KSAP w zakresie rozwoju i kierunków działania Szkoły, a także czuwa nad zgodnością programu z potrzebami i wyzwaniami administracji publicznej w Polsce - informuje Wirtualną Polskę Karolina Sawicka z Biura Dyrektora Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Ma również za zadanie dbać o etos przyszłych urzędników

Awantura w Sejmie. Nitras: chronicie Banasia, macie z nim deal

Radę tworzą przedstawiciele najwyższych organów administracji rządowej, ministrowie, a także przedstawiciele nauki, praktyki i środowisk opiniotwórczych powołani przez Prezesa Rady Ministrów.

Od 3 lat szefem Rady jest Marcin Romanowski, podsekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości. W tym roku akademickim w jej składzie znalazł się prezes NIK Marian Banaś, obok niego szef MSWiA Mariusz Kamiński. Oprócz nich w skład Rady wchodzą m.in. minister szkolnictwa wyższego i wicepremier Jarosław Gowin, szef KPRM Michał Dworczyk, minister finansów Tadeusz Kościński, szef MSZ Jacek Czaputowicz, szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska, a także doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz.

Skąd obecność w Radzie Mariana Banasia? - Każdy prezes NIK staje się członkiem Rady KSAP od momentu objęcia stanowiska. Członkowie Rady nie otrzymują za udział w posiedzeniach wynagrodzenia – informuje Wirtualną Polskę Karolina Sawicka z Biura Dyrektora Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.

- Rada obraduje na posiedzeniach odbywanych nie rzadziej niż dwa razy w roku. Od momentu objęcia funkcji Prezesa NIK przez pana Mariana Banasia nie odbywały się posiedzenia Rady – dodaje Karolina Sawicka z KSAP. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że posiedzenie z udziałem Mariana Banasia odbędzie się w grudniu.

Na nasze pytanie o moralną ocenę zasiadania prezesa NIK w Radzie KSAP nie otrzymaliśmy odpowiedzi. - Członkowie Rady nie muszą uczestniczyć osobiście w ich posiedzeniach, mogą działać za pośrednictwem wyznaczonego zastępcy – przekazała nam jedynie Karolina Sawicka z KSAP.

Przypomnijmy, że mimo obietnic ze strony polityków PiS, do tej pory nie został ujawniony raport z kontroli oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. Nieoficjalnie miała ona wykazać szereg nieprawidłowości dotyczących majątku i przepływów finansowych urzędnika. Kontrolę przeprowadzało CBA, które nadzoruje osobiście Mariusz Kamiński, który jest również koordynatorem ds. służb specjalnych.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, raport CBA był podstawą zawiadomienia do prokuratury regionalnej w Białymstoku, które złożyli urzędnicy ministerstwa finansów. Zawiadomienie dotyczy m.in. wspomnianych, kontrowersyjnych finansowych transakcji m.in. z braćmi K., którzy wynajmowali kamienicę w Krakowie od prezesa NIK. Pisaliśmy o tym więcej: tutaj.

W czwartek rzecznik rządu ujawnił, że z raportem CBA zapoznał się premier Mateusz Morawiecki. - Zgodnie z przepisami prawa wnioski wynikające z raportu będą przedmiotem dalszych analiz – napisał na Twitterze rzecznik Piotr Muller.

Niespodziewanie w czwartkowy wieczór doszło do spotkania Kaczyński-Kamiński-Banaś. Po naradzie w siedzibie PiS partia wydała komunikat. "Władze partii wyraziły wobec prezesa Mariana Banasia oczekiwanie złożenia dymisji z zajmowanej funkcji" - przekazał rzecznik PiS Radosław Fogiel.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl