PolskaAfera mailowa. Andrzej Duda: bezpieczeństwo państwa nie jest zagrożone

Afera mailowa. Andrzej Duda: bezpieczeństwo państwa nie jest zagrożone

Co kilka godzin w sieci publikowane są kolejne rzekome dokumenty z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka. W poniedziałek głos w sprawie zabrał Andrzej Duda. - Nie sądzę, żeby bezpieczeństwo państwa było zagrożone. (...) Maile, którymi opiekują się służby, są bezpieczne - przekazał prezydent.

Afera mailowa. Andrzej Duda: bezpieczeństwo państwa nie jest zagrożone
Afera mailowa. Andrzej Duda: bezpieczeństwo państwa nie jest zagrożone
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Domiński
Marek Mikołajczyk

Pod koniec ubiegłego tygodnia wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński wydał oświadczenie dotyczące tzw. afery mailowej. Zdaniem Prezesa Prawa i Sprawiedliwości "najważniejsi polscy urzędnicy, ministrowie, posłowie różnych opcji politycznych byli przedmiotem ataku cybernetycznego", który miał pochodzić z terenów Federacji Rosyjskiej.

W poniedziałek "Rzeczpospolita" ujawniła, że na liście osób, których skrzynki pocztowe zostały przejęte, może znajdować aż 150 nazwisk. Prezydent Andrzej Duda na konferencji w Jabłonnej był pytany, czy ostatnie wydarzenia są dla niego niepokojące.

- Zawsze niepokoi taka sytuacja i chyba niepokoi każdego, także każdego użytkownika poczty mailowej. To jest pewna akcja pokazowa, którą ktoś prowadzi. (...) Jeżeli takie coś wycieka porcjami, to znaczy, że ma to jakiś charakter akcji politycznej - tłumaczył Duda.

Prezydent dodał, że w jego opinii bezpieczeństwo państwa nie jest zagrożone. - Te adresy mailowe, które są rzeczywiście w gestii polskiego państwa, bo opiekują się nimi służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, one są bezpieczne - przekazał.

Afera mailowa. Andrzej Duda: Wiecie państwo, każdy żyje

Według Andrzeja Dudy każdy polityk zobowiązany jest "do pewnej ostrożności i rozsądku". Podkreślił również, że należy wyjaśnić, czy na przejętych skrzynkach pocztowych znajdowały się tajne dokumenty.

- To jest pytanie, czy znajdują się tam jakiekolwiek informacje, które są informacjami mającymi charakter w jakikolwiek sposób klauzulowanych. Bo to jest fundamentalna sprawa, czy tam znalazły się informacje, które miały w sensie prawnym charakter niejawny czy też powinny mieć charakter niejawny - zaznaczyła głowa państwa.

Zdaniem prezydenta, jeśli takie dokumenty znajdowały się na poczcie, to "na pewno wtedy zaczyna się poważna sprawa". - Natomiast, dopóki to jest korespondencja na zasadzie jakiejś konwersacji, która jest prowadzona; wiecie państwo, każdy żyje - skonkludował polityk.

Źródło artykułu:PAP
Andrzej Dudaafera mailowaskrzynki pocztowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (187)