Afera Collegium Humanum. "Rektor przyjął strategię w śledztwie, liczy że opuści areszt"

Jak ustaliła Wirtualna Polska, rektor Collegium Humanum Paweł C. za wszelką cenę próbuje opuścić areszt i składa obszerne wyjaśnienia w sprawie tzw. "lewych" dyplomów. Tymczasem na ostatniej prostej przed II turą wyborów niektórzy kandydaci próbują całkowicie odciąć się od związków z uczelnią. Tak jest w Zabrzu i Wrocławiu.

Rektor Collegium Humanum Paweł C. liczy, że jego zeznania umożliwią mu opuszczenie aresztu
Rektor Collegium Humanum Paweł C. liczy, że jego zeznania umożliwią mu opuszczenie aresztu
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Michał Żebrowski
Sylwester Ruszkiewicz

- Paweł C. za wszelką cenę chce wyjść na wolność. Przyjął strategię współpracy z prokuraturą. Opowiada dokładnie, na czym polegał proceder wystawiania "lewych" dyplomów. Liczy, że jego zeznania będą kluczowe przy dalszym procedowaniu sprawy, wymierzeniu mu mniejszej kary i opuszczeniu aresztu śledczego w Katowicach – mówi nam anonimowo jeden ze śledczych pracujących przy sprawie.

Strategia przyjęta przez rektora Collegium Humanum jak na razie nie polepsza jego procesowej sytuacji. Jak ustaliła Wirtualna Polska, jego prawnicy składali zażalenie na decyzję sądu o trzymiesięcznym areszcie podjętą pod koniec lutego. Bezskutecznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– 9 kwietnia Sąd Okręgowy w Katowicach utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie o areszcie – mówi Wirtualnej Polsce Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy ds. karnych katowickiego sądu.

Prokuratura Krajowa, pytana przez nas oficjalnie, o postawie głównego podejrzanego w aferze Collegium Humanum mówi: - Może nie do końca jest to współpraca z prokuraturą, ale składa wyjaśnienia. Potwierdzam – mówi WP Przemysław Nowak, rzecznik PK.

Śledztwo w sprawie procederu nielegalnego handlu dyplomami prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Chodzi przede wszystkim o świadectwa ukończenia studiów podyplomowych MBA, które otwierają drogę do objęcia stanowisk w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa. Czynności na zlecenie prokuratury przeprowadza CBA.

– W tym tygodniu funkcjonariusze CBA byli po raz kolejny w warszawskiej siedzibie Collegium Humanum. Zabezpieczono dodatkowe dokumenty, faktury i umowy-zlecenia. Ale także listy obecności i przebieg studiów byłych i obecnych studentów. Śledztwo ma charakter rozwojowy, gromadzimy coraz więcej materiałów obciążających, które są przez CBA analizowane – mówi Wirtualnej Polsce Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych.

W śledztwie zarzuty usłyszały już 32 osoby. Według śledczych, rektor Paweł C. miał być "mózgiem operacji zarabiania przez uczelnię na dyplomach". Prokuratura postawiła mu łącznie 30 zarzutów m.in. dotyczących przyjmowaniu korzyści majątkowych w zamian za wystawienie poświadczających nieprawdę dokumentów w postaci świadectw ukończenia studiów podyplomowych. 12 z tych zarzutów dotyczy wystawiania "certyfikatów MBA" za łapówki.

Prawie codziennie na jaw wychodzą kolejne nazwiska ludzi, którzy kształcili się w tej uczelni, a co do których opinia publiczna wobec zarzutów może mieć wiele wątpliwości. Mowa m.in. o politykach, prezesach i członkach zarządów spółek skarbu państwa.

Nazwisko kandydatki Platformy zniknęło ze strony uczelni

Okazuje się, że też kandydaci na prezydentów miast w wyborach samorządowych mieli związki z uczelnią. W Zabrzu kandydatka Platformy Obywatelskiej radna Agnieszka Rupniewska, która w najbliższą niedzielę zmierzy się w II turze wyborów z obecnym prezydentem Małgorzatą Mańką-Szulik, była wykładowczynią w Collegium Humanum.

- W 2021 roku zaczęłam i w tym też skończyłam współpracę. Współpraca była prowadzona w formule incydentalnych zajęć online w tematach z zakresu "prowadzenie spółek handlowych oraz organizacji funkcjonowania rad nadzorczych" - przekazała nam Rupniewska. I jak wtedy przekonywała, otrzymała wynagrodzenie "zgodnie ze standardami rynku".

Po wybuchu afery z uczelnią jej nazwisko zniknęło ze stron Collegium Humanum. W internecie zachowała się jednak poprzednia strona z danymi Rupniewskiej.

Do stycznia 2024 r. nazwisko Agnieszki Rupniewskiej widniało na stronie Collegium Humanum
Do stycznia 2024 r. nazwisko Agnieszki Rupniewskiej widniało na stronie Collegium Humanum© Licencjodawca | Archiwum Prywatne

Współpraca z uczelnią stała się przedmiotem sporu między kandydatkami podczas debaty wyborczej w lokalnych mediach 15 kwietnia w poniedziałek. - Dlaczego nie posiadając stopnia naukowego doktora, dostała Pani propozycje prowadzenia wykładów na tej uczelni i skorzystała Pani z tej propozycji? – pytał prowadzący Rupniewską. Podała inną datę niż w odpowiedziach dla Wirtualnej Polski.

- Rzeczywiście współpracowałam z uczelnią, na której miałam zajęcia raz w 2020 roku, zarobiłam za nie dokładnie 1700 złotych brutto, za co zostały odprowadzone składki, ponieważ współpracowałam na podstawie umowy cywilnoprawnej z tą uczelnią. Były to zajęcia, które dotyczyły czegoś, czym się zajmuje zawodowo tzn. zarządzania spółek i prawa gospodarczego i handlowego. Nigdy nie byłam na tej uczelni, ponieważ zajęcia odbywały się w formie zdalnej. I to był jedyny mój kontakt z tą uczelnią – zapewniała Rupniewska.

Także we Wrocławiu temat Collegium Humanum "ciągnie się" za obecnym prezydentem Jackiem Sutrykiem, który zmierzy się w niedzielę w II turze w wyborach z Izabelą Bodnar.

"Nie będę się posługiwał dyplomem uczelni"

We wtorek 16 kwietnia Sutryk zapowiedział prowadzenie "poważnych zmian miejskich instytucjach". - W Radach Nadzorczych miejskich spółek nie będą zasiadać absolwenci Collegium Humanum – zadeklarował.

Dzień po pierwszej turze wyborów samorządowych Jacek Sutryk pokazał przelew za zajęcia na uczelni Collegium Humanum. Prezydent Wrocławia uzyskał tam dyplom MBA, który otwiera drogę do objęcia stanowisk w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa. Pod koniec marca rząd ogłosił, że dyplomy z tej uczelni nie będą już przepustką do państwowych spółek.

- Sam dałem się nabrać na tę uczelnię. Nie będę z niej korzystał. Nie będę się posługiwał dyplomem tej uczelni. Wystarczy, że jestem dumnym absolwentem Instytutu Socjologii i Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego - powiedział Sutryk.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
collegiumuczelniastudia mba
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (309)