WAŻNE
TERAZ

Będzie rozmowa Trump-Nawrocki. Biały Dom zabiera głos

Adam Hofman: Tomasz Lis kłamie. Mec. Rafał Rogalski był opłacany z naszych składek

- Tomasz Lis kłamie. Zaatakował i znowu trafił kulą w płot mówił na antenie Radia Zet w audycji „7 Dzień Tygodnia”, rzecznik PiS Adam Hofman. Chodzi o artykuł na temat Rafała Rogalskiego, który ukazał się w internetowym wydaniu "Newsweeka". Tygodnik napisał, że za usługi prawne mecenasa zapłacił klub PiS, który z kolei pieniądze dostawał z kancelarii sejmu. - Lis podaje nieprawdę. To były pieniądze z naszych składek - odpierał zarzuty Hofman.

Tomasz Lis
Źródło zdjęć: © AKPA | Kurnikowski

Czytaj tekst z "Newsweeka": Kaczyński nie płacił Rogalskiemu

"Newsweek" napisał, że Jarosław Kaczyński nie płacił Rafałowi Rogalskiemu z prywatnych pieniędzy. Usługi mecenasa - według tygodnika - miały być opłacane z pieniędzy klubu parlamentarnego PiS, który utrzymuje się ze środków kancelarii sejmu.

Według Newsweeka, szef PiS "nie wyłożył na Rogalskiego ani złotówki; za jego usługi płacił bowiem klub parlamentarny PiS". "W ten sam sposób opłacani są także inni smoleńscy pełnomocnicy: Bartosz Kownacki i Piotr Pszczółkowski - ujawnia jeden z naszych rozmówców w PiS" - napisał tygodnik.

Tygodnik powołuje się na fragment umowy, którą PiS podpisało z Rogalskim, a który to poza Kaczyńskim reprezentował jeszcze rodziny czterech innych ofiar katastrofy smoleńskiej. "Z dokumentu wynika, że zadaniem mecenasa było "podejmowanie na rzecz klubu PiS czynności prawnych w związku z działalnością organów państwa zaangażowanych w wyjaśnianie katastrofy" - napisał Newsweek.

Rzecznik PiS Adam Hofman odpierał jednak tez zarzuty. - Redaktor Lis zaatakował i znowu trafił kulą w płot. Podaje nieprawdę - przekonywał polityk.

Hofman wyjaśnił, że środki na opłacenie mecenasa nie pochodziły z publicznych pieniędzy, a z prywatnych składek. - Ustaliliśmy, że z naszych składek (co miesiąc do kasy klubu oddajemy 650 zł) będziemy finansować tę pomoc prawną - dodał Hofman. - Jako wspólnota zadziałaliśmy racjonalnie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zostawia się przyjaciół w takiej tragedii - mówił.

- To „Super Express” zauważył, że mecenas Rogalski nie pracuje pro publico bono, tylko zgarnia olbrzymie pieniądze, a potem zachowuje się wobec swoich klientów w ten sposób. Nie jest tajemnicą, że w sprawie zdrowia swojej mamy i w sprawie smoleńskiej Jarosław Kaczyński musiał brać pożyczki – mówił Hofman, który zastrzegł, że nie ujawni umów mecenasa Rogalskiego i Jarosława Kaczyńskiego.

Na sformułowany przez Hofmana zarzut kłamstwa zareagowała redakcja Newsweeka. Na stronie internetowej podano, że ani w regulaminie klubu PiS, ani w umowie, którą podpisano z Rogalskim, nie ma słowa o tym, że usługi mecenasa mają być finansowane akurat z poselskich składek. Nieprawdą - według tygodnika - jest też, że posłowie PiS cokolwiek w tej sprawie ustalali; decyzja zapadła w gronie kilku osób zasiadających w kierownictwie PiS, a większość posłów nie miała o tym pojęcia.

Nałęcz: oddzielny fundusz? To w porządku

- Oddajecie do kasy klubu te pieniądze? – zapytał Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota.

- Tak, do kasy klubu. To są składki, z których finansowana jest pomoc prawna. Jeśli zarzutem do nas jest, że pomagamy swoim przyjaciołom, to proszę bardzo, ja jestem gotów stawać pod tymi zarzutami – odpowiedział Hofman.

Tomasz Nałęcz zauważył, że Adam Hofman „potwierdził, że mecenas Rogalski był opłacany z pieniędzy klubowych”. – Rozumiem, że te składki były wlewane do wspólnej cysterny pieniędzy klubowych. Pan przyznał, że te rachunki opłacał klub – dopytywał Hofmana.

- Nie. Jest oddzielny fundusz, których pochodzi z naszych składek – odpowiedział rzecznik PiS.

- A, oddzielny. To teraz w porządku – odpowiedziałTomasz Nałęcz.

Olejniczak: w jakimś sensie "Newsweek" ma rację

Tłumaczenie Hofmana nie przekonało całkowicie Wojciecha Olejniczaka z SLD. Jego zdaniem problem polega na tym, że „przez całe lata mówiło się o "pełnomocniku Jarosława Kaczyńskiego”. – Dla przeciętnego obywatela, który słyszy, że to jest pełnomocnik indywidualny, oznacza to, że ktoś indywidualnie wyjmuje pieniądze i za to płaci. Trzeba podkreślić, że „Newsweek” w jakimś stopniu ma rację mówiąc, że są to pieniądze publiczne – ocenił Olejniczak.

Pod koniec marca Jarosław Kaczyński poinformował, że mec. Rogalski, który był pełnomocnikiem szefa PiS od kwietnia 2010 roku, nie będzie już reprezentował go w śledztwie smoleńskim. Nie podał powodów zerwania współpracy z Rogalskim; powiedział jedynie, że drugi mecenas, który go reprezentuje w tym śledztwie - Piotr Pszczółkowski - "w pełni realizuje niezbędne działania".

W maju mec. Rogalski w wypowiedziach medialnych odciął się od teorii zamachu ws. katastrofy smoleńskiej i krytycznie ocenił działania szefa parlamentarnego zespołu badającego katastrofę Antoniego Macierewicza. Stołeczna palestra wszczęła postępowanie wyjaśniające wobec Rogalskiego za wywiady, w których mogło dojść do złamania tajemnicy adwokackiej.

Wybrane dla Ciebie

Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]