Kulturalni kibice
Niecodzienne sytuacje powodują najczęściej nie kierowcy i kontrolerzy biletów, ale właśnie sami pasażerowie. Przypadkowym bohaterem jednej z nich była Internautka Ewelina z Gdańska.
- Byłam wtedy jeszcze studentką. Jadę sobie tramwajem w kierunku dworca PKS (Gdańsk Główny) i jak zwykle czytam książkę. Wszystkie miejsca siedzące są zajęte, więc stoję sobie grzecznie w rogu. Na jednym z przystanków wsiada cała masa kibiców Lechii Gdańsk. Zapełnili cały tramwaj. W ferworze radości po meczu śpiewają sobie i tłuką dłońmi w szyby (wtedy nie było jeszcze monitoringu w ZTM, który zresztą nazywał się wtedy ZKM). W pewnym momencie jeden z kibiców (najwyraźniej lider całej grupy) wrzasnął: "cisza! Pani tu czyta!". I cała grupa nagle zamilkła. Spojrzenia innych pasażerów - bezcenne - pisze Internautka Ewelina.
Na zdjęciu: polscy kibice przed meczem reprezentacji w Chorzowie.
Byłeś świadkiem niecodziennej sytuacji w komunikacji miejskiej? Opublikujemy Twój materiał!
(mb)