Koszmarne dzieciaki
- Od lat mój koszmar pojawia się codziennie, w zimie około 10 rano, ale latem nawet już o 6.30... i trwa do późnej nocy. Otóż pod moim oknem, jakiś inteligent postawił plac zabaw dla dzieci, na tyle blisko, że spokojnie z okna można wskoczyć na ślizgawkę, mogę nawet przez okno posadzić własne dziecko na huśtawce! Z tego co wiem, minimalna odległość od okien powinna wynosić 15 metrów, u nas tymczasem nie ma nawet pięciu! Na spotkaniu osiedlowym zwróciłam uwagę na nieprawidłowość, ale usłyszałam tylko, od pana który to wszystko załatwił, że powinnam cieszyć się, iż w ogóle taki plac zabaw załatwił. Niech spróbuje przez tydzień pomieszkać nad placem zabaw pełnym dzieci rozwrzeszczanych przez cały dzień! - skarży się Internautka Anna.
Przeczytaj też: Absurdalny przepis uderza w okradzionych kierowców
Spotkałeś się z absurdalnym przepisem lub biurokratycznym kuriozum? ** Opublikujemy Twoją historię!