Pan Paweł Jabłoński, który mówi o, wytną zawierającemu prokuraturą środowisku Zbigniewa Ziobry, że ta
prokuratura nie zdołała sformułować jednak aktu oskarżenia przez ten 9-miesięczny okres.
9 miesięcy w areszcie to jest jednak długo i nic się z tą sprawą nie stało, a Sławomir Nowak wychodzi z aresztu. A o przewlekłość postępowania
oskarża wiceminister Prawa i Sprawiedliwości. No przyzna pan, że sytuacja jest niecodzienna.
Sytuacja jest niecodzienna, ale jednak posłużę się argumentami jeszcze raz. To znaczy mówię, że to postępowanie jest
bardzo skomplikowane, dlatego że to jest postępowanie o charakterze międzynarodowym. Część materiałów ciągle dosyła Ukraina,
do dzisiaj nie przesłała. W związku z tym nie można sformułować aktu oskarżenia, dlatego że gdyby dzisiaj sformułować akt oskarżenia, kiedy
ciągle dochodzą nowe zarzuty, kiedy ciągle dochodzą nowe dowody, to to by działało na korzyść oskarżonego. Przecież prokuratura nie może
tego robić. Dlatego że wtedy trzeba byłoby podzielić te wszystkie wątki i skierować kilka aktów oskarżenia do innych sądów, i to działa na korzyść
oskarżonego. I dziwne, że osoba, która jest prawnikiem, tego nie wie albo udaje, że tego nie wiem. W tego typu postępowaniach
na całym świecie w państwach dojrzałych znajdziecie państwo sytuacje, że często jest tak, że oskarżony jest w areszcie nawet
do samego procesu. Czyli jednym słowem ja powtórzę - można by było stawiać zarzuty prokuraturze -
panie redaktorze, ja powtórzę. W tej sprawie można by było stawiać zarzuty prokuraturze,
gdyby było widać rzeczywiście, że nie ma nowych dowodów. A tu ciągle dochodzą nowe dowody, nowe zarzuty.
Ale panie pośle, przecież to pana środowisko
protestowało przeciwko temu, żeby Maciek Dobrowolski, kibic
piłkarski za rządów Donalda Tuska siedział 40 miesięcy w areszcie - okazał się niewinny.
To jak pan może teraz mówić, że czasami są sytuacje, że w areszcie siedzi się do samego procesu. I co, i później proces
po pięciu latach stwierdza, że ten ktoś jest niewinny. I nie ma sprawy?
Znaczy z całym szacunkiem dla nazwiska, które, jeszcze raz podkreślę, bardzo cenię, to znaczy to porównanie jest
w ogóle z księżyca. Musi pan wiedzieć rzeczywiście, Maciek Dobrowolski, ja nie wiem do końca do dzisiaj za co on został oskarżony, natomiast
Sławomir Nowak jest oskarżony o łapówki, na których prokuratura mówi, że ma dowody już prawie na 6 milionów, doszła do miliona, a teraz do 6 milionów. Dlatego
porównywanie tej sprawy to jest naprawdę...
Ale przecież to zrobił sam Dobrowolski. No przecież on to napisał na Twitterze i tego
argumentu właśnie używali wczoraj politycy prawicy, więc proszę nie mieć do mnie pretensji, że ja tego porównania używam. Ale faktycznie, sytuacja
może być nieporównywalna - wie pan dlaczego? Bo wtedy za czasów rządów Platformy i PSL minister sprawiedliwości
nie był prokuratorem generalnym, on nie wychodził na konferencje prasowe, nie mówił: ten kibic piłkarski czy Piotr
Staruchowicz, czy Maciek Dobrowolski mają siedzieć w areszcie, tylko robi to Zbigniew Ziobro, który jest prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości. Więc pod
tym względem naprawdę jest różnica. I nie jest to sytuacja porównywalna.
To jest chyba nawet dobrze, dlatego że wystarczy, żeby pan popatrzył na obiektywne statystyki, które pokazują
jak bardzo od tego czasu czasu, od czasu rządów Platformy Obywatelskiej w Polsce spadła przestępczość i jak bardzo rośnie poczucie bezpieczeństwa.
I to jest właśnie zasługa między innymi nowego prokuratora generalnego. Ale jeszcze raz chcę panu powiedzieć, no dobra, to odwróćmy pytanie.
To w takim razie posługując się tym, co mówią niektórzy dziennikarze, jak pan pisze na Twitterze czy co mówi pan sekretarz Jabłoński, to
w takim razie co - do prokuratury jeszcze dochodzą nowe dowody, a prokuratura mimo to ma kończyć postępowanie
i składać akt oskarżenia, mimo że jeszcze nie dostała na przykład wszystkich dokumentów z Ukrainy. Przecież gdyby to zrobiła, to by był dopiero absurd. Wy przestańcie
już wszyscy, i nie mówię do pana, ale do tych ludzi, zamiast pogratulować,
że udało się znaleźć naprawdę bardzo poważne dowody na wielką aferę
korupcyjną, ciągle dochodzą nowe zarzuty, no to ciągle się
opowiada o tym - aha, jeszcze jedną rzecz przypomnę przy tym postępowaniu. Pamiętajcie państwo, kiedy stosuje się areszt
tymczasowy. Areszt tymczasowy stosuje się głównie w trzech wypadkach: stosuje się w wypadkach takich, kiedy grozi bardzo wysoka kara. W tym
wypadku tak jest? Jest. Kiedy oskarżony może mataczyć. A ponieważ dochodzą jeszcze nowe dowody - może mataczyć? Może mataczyć. I trzy - kiedy
może uciec za granicę. W tym wypadku również jest to możliwe. W związku z tym te wszystkie
trzy przesłanki z kodeksu, którego nie tworzyło Prawo i Sprawiedliwość w tym wypadku zachodzą. Więc o co tak naprawdę wszyscy macie pretensje?