Trwa ładowanie...

Abp Grzegorz Ryś szczerze o Kościele. "Pogubiliśmy się"

Metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś twierdzi, że opracowanie wytycznych, dotyczących postępowania pracowników Kościoła, było konieczne. Hierarcha zaznaczył, że duchowni powinni potraktować wskazania Episkopatu poważnie.

Abp Grzegorz Ryś szczerze o Kościele. "Pogubiliśmy się"Źródło: East News
d4eqpcc
d4eqpcc

- Pogubiliśmy się. Odpowiedzialność dotyczy nas wszystkich, jest bardzo szeroka. Im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej - przyznał na antenie Polsat News. - Nie od dziś mówimy o problemie pedofilii w Kościele. Film Tomasza Sekielskiego pokazuje straszne rzeczy. Walczymy z nimi już od dawna - dodał.

Abp Ryś był jednym z autorów wytycznych, przygotowanych dla duchownych oraz współpracowników Kościoła. Dokument liczy 88 stron i szczegółowo określa sposób postępowania wobec wiernych. - Opracowaliśmy zasady prewencji idąc w ślad za postanowieniami KEP. (...) Te zasady nie dotyczą wyłącznie księży, ale całej działalności Kościoła, np. katechetów czy nauczycieli w szkołach katolickich - powiedział.

Metropolita łódzki zaznaczył, że nawet pozornie oczywiste zasady postępowania powinny być przypominane i utrwalane, gdyż "człowiek nie uczy się niczego na zawsze". Duchowny zaznaczył, że wytyczne regulują również bardziej szczegółowe kwestie. - Jestem przekonany, że takie wytyczne były potrzebne, bo bardzo łatwo zawęzić grzechy pedofilskie do fizycznego kontaktu. Spektrum takich czynów jest jednak znacznie szersze - ocenił.

Zobacz także: Dominik Tarczyński o filmie Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele. Jednoznaczna opinia

Abp Grzegorz Ryś odniósł się także do krytyki, której poddane zostały niektóre zapisy w książeczce z wytycznymi. Wśród części komentatorów kontrowersje wzbudziły m.in. punkty pozwalające księżom i katechetom na objęcie dziecka, czy trzymanie go za rękę.

d4eqpcc

- Wszystko można skrytykować, nie ma dzieł doskonałych. Nie popadajmy w skrajności - nie każdy dotyk jest złym dotykiem. Nie chcę, by w kapłaństwie dochodziło do zachowań sztucznych. Nawet Jezus dotykał ludzi. Ważna jest intencja - zaznaczył.

Hierarcha wspomniał również o celibacie księży, który określił jako rodzaj łaski. - Człowiek, który wychodzi z seminarium, jest pełen gorliwości i najlepszych intencji. Potem przychodzą różne rzeczy. Nikogo nie tłumaczę, ale uważam, że gdyby człowiek był cały czas wierny temu, co wybrał i "łasce celibatu", wielu grzechów można byłoby uniknąć. Celibat jest formą miłości, a nie rezygnacji z niej - stwierdził.

Źródło: Polsat News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4eqpcc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4eqpcc
Więcej tematów