Trwa ładowanie...

Abp Gądecki interweniuje ws. księdza skazanego za molestowanie

Przewodniczący polskiego episkopatu interweniuje ws molestowania nieletniej.We wtorek abp Stanisław Gądecki zwrócił się z prośbą do przełożonego księdza skazanego za molestowanie o jak najszybsze przeprowadzenie kanonicznego postępowania karno-administracyjnego.

Abp Gądecki interweniuje ws. księdza skazanego za molestowanie
d3evvc0
d3evvc0

List metropolity poznańskiego to reakcja na medialne informacje dotyczące księdza Romana B., należacego do zgromadzenia zakonnego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Ksiądz w trakcie posługi w jednej z zachodniopomorskich miejscowości molestował seksualnie 13-letnią dziewczynkę. Został za to skazany i spędził cztery lata w więzieniu. Wyszedł w 2012 roku. A obecnie mieszka w domu zakonnym w podpoznańskim Puszczykowie.

W liście do generalnego przełożonego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej abp Gądecki napisał, że chociaż czyny ks. Romana B. nie zostały popełnione w na terenie archidiecezji poznańskiej, a kapłan formalnie nie podlega jego jurysdykcji mimo to, zwraca się prośbą o jak najszybsze przeprowadzenie kanonicznego postępowania karno-administracyjnego w tej sprawie. Uzasadniając swoją prośbę w słowach: "apel ten wynika z przekonania, iż wśród ważnych zadań, za które odpowiada przełożony kościelny, znajduje się danie właściwej odpowiedzi na przypadki nadużyć seksualnych popełnionych przez duchownych".

"Tego rodzaju czyny - jak mówił papież Franciszek - to coś więcej niż czyny niegodziwe; grzechy nadużyć seksualnych w stosunku do nieletnich ze strony duchowieństwa są wstrząsem dla wiary w Boga i pokładanej w Nim nadziei" - podsumował metropolita poznański.

Ksiądz Roman B. w 2009 roku został skazany na osiem lat więzienia za stosunki seksualne z uczennicą. Według doniesień mediów miał podstępnie wywieźć 13-latkę od rodziców, a potem więzić i gwałcić ją przez kilkanaście miesięcy. W jego komputerze śledczy mieli odnaleźć również treści pedofilskie oraz korespondencję z innymi dziećmi.

d3evvc0

Obrońcy odwołali się od decyzji sądu i sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia. Według "Gazety Wyborczej", w sądzie Roman B. przyznał się do kilkudziesięciu przestępstw seksualnych, jednocześnie zaprzeczając oskarżeniom o biciu ofiar i planowaniu działań z góry. Sąd po ponownym rozpatrzeniu sprawy, zdecydował o zmniejszeniu kary do 4,5 roku leczenia psychiatrycznego na oddziale szpitalnym w zakładzie karnym. W 2010 r. wyrok został złagodzony o pół roku. Ksiądz wyszedł na wolność w 2012 r.

d3evvc0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3evvc0
Więcej tematów