9 postępowań ws. nieruchomości warszawskich przekazano prokuraturze we Wrocławiu
• 9 postępowań ws. nieruchomości warszawskich przekazano prokuraturze we Wrocławiu
• Od kwietnia CBA kontroluje decyzje reprywatyzacyjne w Warszawie
• Kontrowersje budzi m.in. reprywatyzacja działki o wartości ok. 160 mln zł, przy przedwojennej ul. Chmielnej 70
• Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dotyczącą gruntów warszawskich
• Rzecznik PiS Beata Mazurek: za zamieszanie związane z reprywatyzacją w Warszawie odpowiedzialna jest prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz
• "Jeśli rzeczywiście doszło do złodziejstwa, o którym piszą media, to mam nadzieję, ze winni zostają ukarani"
• Rabiej: Hanna Gronkiewicz-Waltz sama naraża się na zarzuty, że nic nie robi
22.08.2016 | aktual.: 22.08.2016 15:13
9 postępowań w sprawie nieruchomości warszawskich przekazano Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu - poinformowała Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej. Jedno postępowanie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Od kwietnia br. Centralne Biuro Antykorupcyjne kontroluje decyzje reprywatyzacyjne w Warszawie. Kontrola dotyczy prawidłowości decyzji z lat 2010-16, głównie co do zwrotów gruntów warszawskich i nieruchomości przejętych dekretem Bieruta z 1945 r. Kontrolą objęto m.in. dokumentację dotyczącą postępowań administracyjnych prowadzonych przez Biuro Gospodarki Nieruchomościami, dotyczących nieruchomości m.in. w Śródmieściu.
Pytany o efekty tej kontroli, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych Maciej Wąsik powiedział w poniedziałek portalowi rp.pl, że prowadzonych jest pięć lub sześć śledztw dotyczących nieruchomości warszawskich. Pytany, czy niektóre decyzje będą mogły zostać podważone, Wąsik odparł, że państwo polskie przy tym stanie prawnym może się tym zająć. "Państwo polskie będzie odzyskiwało nieruchomości" - podkreślił.
W sobotę "Gazeta Wyborcza" opisała okoliczności reprywatyzacji jednej z najdroższych działek w Warszawie przy przedwojennej ul. Chmielnej 70, o wartości ok. 160 mln zł. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili roszczenia do cennego terenu. Tymczasem Ministerstwo Finansów uzyskało dokumenty sugerujące, że b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie. "GW" podała, że w 2012 r. mec. Robert Nowaczyk odebrał od wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakuba Rudnickiego decyzję o zwrocie działki, a sam Rudnicki kilka tygodni później zrezygnował z pracy w ratuszu. Według artykułu, w 2012 r. Rudnickiego i Nowaczyka łączyły relacje biznesowe - byli współwłaścicielami nieruchomości w Zakopanem. Zawiadomienie ws. przestępstwa przy zwrocie działki złożyło Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.
16 sierpnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dotyczącą gruntów warszawskich, która ma rozwiązać problem nieruchomości objętych tzw. dekretem Bieruta z 1945 r. W lipcu Trybunał Konstytucyjny orzekł o konstytucyjności ustawy o gruntach warszawskich, uchwalonej przez Sejm ubiegłej kadencji, którą do TK skierował w sierpniu 2015 r. poprzedni prezydent Bronisław Komorowski.
- Dobrze się stało, że prezydent podpisał naszą ustawę. Miejmy nadzieję, że reprywatyzacja będzie teraz w Warszawie przeprowadzana rzetelnie i właściwie - powiedziała na konferencji prasowej Beata Mazurek, rzecznik PiS. - Za zamieszanie związane z reprywatyzacją w Warszawie odpowiedzialna jest prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nie twierdzę, że dawała przyzwolenie. Być może nie miała właściwego nadzoru - dodała. - Jeśli rzeczywiście doszło do złodziejstwa, o którym piszą media, to mam nadzieję, ze winni zostają ukarani.
– Jeśli chodzi o dziwne relacje pomiędzy urzędnikami z magistratu, na czele którego stoi wiceprzewodnicząca PO Hanna Gronkiewicz-Waltz, a handlarzami nieruchomościami, to sprawa ta wymaga dogłębnego wyjaśnienia – powiedział w „Kwadransie politycznym” Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji.
Ustawa nowelizuje przepisy o gospodarce nieruchomościami oraz Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Jest próbą uporządkowania wieloletnich problemów i sporów prawnych dotyczących stołecznych gruntów. Jej celem jest likwidacja patologii związanych z nieuregulowaniem własnościowym nieruchomości - chodzi m.in. o handel roszczeniami. W procederze tym różne podmioty skupują od byłych właścicieli roszczenia do nieruchomości, a potem zarabiają na ich sprzedaży po znacznie wyższych cenach rynkowych.
Skutkiem wejścia w życie tzw. dekretu Bieruta było przejęcie wszystkich gruntów w granicach miasta przez gminę miasta stołecznego Warszawy, a w 1950 r. - w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego - przez Skarb Państwa. Objęto nim ok. 12 tys. ha gruntów, w tym ok. 20-24 tys. nieruchomości.
Do sprawy odniósł się też Paweł Rabiej z Nowoczesnej, komentując zachowanie prezydent Warszawy. - Hanna Gronkiewicz-Waltz nie może dalej chować głowy w piasek. Od dobrego gospodarza, od kogoś, kto dba o swoje miasta, należy oczekiwać zaproponowania rozwiązania. O to apelowaliśmy. Być może Platforma Obywatelska odwykła już od odpowiedzialności. Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz sama naraża się na zarzuty, że nic nie robi i być może jest potrzebny w Warszawie zarząd komisaryczny.
– Od 1989 roku jest problem z reprywatyzacją w ogóle – mówił w programie „Gość poranka” Andrzej Halicki (PO), komentując warszawskie skandale reprywatyzacyjne. Ocenił, że kadencję Hanny Gronkiewicz-Waltz można uznać za najskuteczniejszą jeśli chodzi o reprywatyzację w stolicy, a wszelkie wątpliwe przypadki powinna rozstrzygnąć prokuratura.